Radio Opole » Tak było naprawdę - Lokalne kalendarium historyczne - artykuły
2012-09-18, 01:33 Autor: Radio Opole

Opolanie zakładali Solidarność

17 września 1980 r. w Gdańsku odbył się zjazd założycielski Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. W obradach wzięło udział trzech delegatów z Opola.

O tym, że w Gdańsku 17 września odbędzie się zebranie wszystkich grup reprezentujących powstające jak grzyby po deszczu wolne związki zawodowe, działacze z Opola dowiedzieli się we Wrocławiu. Szukając kontaktów z jakąś ogólnopolską organizacją związkową opolscy działacze trafili do wrocławskiego Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego, gdzie zalecono im utworzenie własnego komitetu w Opolu i przy okazji poinformowano o zjeździe w Gdańsku.

Wspomina Roman Kirstein: „Piórkowski proponował, że jak chcemy to on nas tam będzie reprezentował, ale po powrocie do Opola i rozmowach z panami Bardonem i Geletą, postanowiliśmy, że pojedziemy sami. Bogusław Bardon, Edward Żuraw i ja, zapakowaliśmy się do mojego malucha i pojechaliśmy do Gdańska”.

W Gdańsku okazało się, że opolscy delegaci nie są jedynymi przedstawicielami Opolszczyzny. Na spotkaniu w siedzibie związku przy ul. Grunwaldzkiej spotkali innych przedstawicieli z Opolszczyzny. Byli to Tadeusz Kraśnik z Kędzierzyna-Koźla i Jakub Forystek z Prudnika.

Na tym pierwszym posiedzeniu podjęto decyzję, że delegaci nie opuszczą siedziby związku przez całą noc dopóki nie napiszą projektu statutu organizacji. Pierwszą sprawą, jaką musieli rozstrzygnąć zebrani była kwestia czy związek ma być federacją wielu związków, czy jednym ogólnopolskim związkiem, za czym optował głównie Karol Modzelewski.

Tej nocy powstał zarys statutu, spisano listy osób i kontaktów do ludzi, którzy mieli odtąd reprezentować poszczególne regiony. Przedstawicielem Opolszczyzny do podpisania projektu statutu związku wybrano Romana Kirsteina. Reprezentantem Opolszczyzny w Komisji Krajowej wybrano Bogusława Bardona.

Następnego dnia po powrocie do Opola delegaci opolskiego eMKaZetu spotkali się w siedzibie wojewódzkiej Kolumny Sanitarnej, gdzie podczas zebrania wybrano pierwszy zarząd Międzyzakładowego Komitetu Założycielskiego Opole. Przewodniczącym został Bogusław Bardon, a wiceprzewodniczącymi Zygmunt Geleta i Roman Kirstein.

W tym okresie do Solidarności zapisywały się ogromne rzesze ludzi. Tak wspomina ten czas Roman Kirstein: „To była lawina, nie nadążaliśmy zapisywać chętnych. Pierwszym naszym zadaniem było jeżdżenie po zakładach pracy i pomaganie w tworzeniu związków. Dyrektorzy zakładów wtedy już nie mieli nic do gadania, ale oni jeszcze z przyzwyczajenia, wrzeszczeli, krzyczeli, gonili nas, ale nie mogli nic nam zrobić.

W sprawozdaniu z działalności MKZ-tu, z dnia 15 czerwca 1981 r. czytamy: „17 września 1980 r. trzyosobowa delegacja dokonała aktu rejestracji MKZ w Gdańsku.” I dalej: „Przewodniczący Bogusław Bardon, zastępcy Zygmunt Geleta, Roman Kirstein, sekretarz Ryszard Pawluszkiewicz, skarbnik Janina Kurowska, oraz członkowie: Jan Głowiński, Zbigniew Ogrodnik, Andrzej Nowak, Ryszard Hawryszczuk i Grzegorz Zambrzuski”. 15 czerwca 1981 r. było zarejestrowanych 694 komisji zakładowych. Największy wzrost liczebności związku odnotowano w październiku 1980 r. 30 września 1980 r. liczba członków wynosiła 2320, ale już ostatniego października 75 740, a ostatniego listopada 121 573, stan na 15 czerwca 1981 r. MKZ Opole wynosił 160 000 członków.

Pierwszą siedzibą Opolskiej Solidarności było pomieszczenie na piętrze nieistniejącej już kamienicy na rogu ulic Ozimskiej i Katowickiej. przy ul. Ozimskiej. Dziś jest tam Skwer Solidarności. Budynek należał do Wojewódzkiej Kolumny Sanitarnej, której dyrektor użyczył związkowi pomieszczenia. Związkowcy mieli tam do dyspozycji początkowo jeden mały pokój.

Oddzielne Międzyzakładowe Komitety Założycielskie NSZZ „Solidarność” powstały także w Kędzierzynie-Koźlu i Nysie. O nich opowiemy innym razem.

W powyższym materiale wykorzystałem informacje zawarte w opracowaniach autorstwa znanego pasjonata historii i zasłużonego dla regionu badacza amatora Zbigniewa Bereszyńskiego.

Uprzejmie przepraszam za wcześniejszy brak tej informacji - Bolesław Bezeg.

Posłuchaj:

Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »