Kuchenne rewolucje
Dzień dobry, to ja, Wasza Karolina. Wczoraj w wiosennych nastrojach Radia Opole (tych po dziesiątej) słuchałam dość przewrotnego konkursu, w którym red. Kolbusz (ach, ten jego aksamitny głos jak balsam!) namawiał, żeby wysyłać sms-y: Jakiego sprzętu nie powinno być w kuchni...
No i było masę zabawnych odpowiedzi - odwykłam od polskiego poczucia humoru, jest takie brawurowo abstrakcyjne. Ale nie w tym rzecz, lecz w tym, że ten konkurs uświadomił mi, że w mojej kuchni nie ma W OGÓLE ŻADNYCH sprzętów!!! A co jest? Póki co, ruina... Tyle, że ruina z takim widokiem za oknem, że producenci fototapet mlaskaliby z zazdrości...
(bo muszę wam w tajemnicy powiedzieć, że w jednym z nieodległych odcinków ja jednak ten dom w Gogolinie kupię).
No ale głowa do góry! Dam radę, prawda? Powiedzcie, że dam, plz.
Piszcie do mnie. ZAPRASZAM: karolina@radio.opole.pl
(bo muszę wam w tajemnicy powiedzieć, że w jednym z nieodległych odcinków ja jednak ten dom w Gogolinie kupię).
No ale głowa do góry! Dam radę, prawda? Powiedzcie, że dam, plz.
Piszcie do mnie. ZAPRASZAM: karolina@radio.opole.pl