Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-11-20, 12:36 Autor: Radio Opole

Chsąscyce pod Łopolem

Pierwsza tablica ze śląską nazwą miejscowości w regionie [fot. Ruch Autonomii Śląska]
Pierwsza tablica ze śląską nazwą miejscowości w regionie [fot. Ruch Autonomii Śląska]
Chyba zaczynamy się ocierać o jakiś absurd jeśli chodzi o nazwy niektórych opolskich miejscowości.

W swej regionalnej politycznej poprawności wpędzamy się sami w tablicomanię, która polega na tym, że nazwy wiosek mamy już nie tylko po polsku i niemiecku, ale i po śląsku.

W Większycach tamtejszy sołtys, aktywista Ruchu Autonomii Śląska, wystawił w swoim ogrodzie nazwę Większycy. Tym sposobem jest to już trzecia nazwa wsi, która po polsku nazywa się Wiekszyce, a po niemiecku Wiegschutz.

Sołtys twierdzi, że nazwa została spisana ze słuchu, tak jak wymawiają ją miejscowi: Wiekszycy.

Choć ja bym tam się jeszcze dopatrzył, a raczej dosłuchał: głoski „en” prze „ka” WIENKSZYCY. Skoro już się czepiam.

Swe intencje tłumaczy Gazecie Wyborczej następująco: „Chcemy naszą śląskość pokazać, nie wstydzić się jej, ale odwrotnie - być z niej dumni. 800 tysięcy osób zdeklarowało się w spisie powszechnym jako Ślązacy. - Pokażmy się. Może też dzięki takim przedsięwzięciom ludzie przychylniej spojrzą na Ruch Autonomii Śląska czy Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej”.

Tyle że śmiesznością, panie sołtysie, dość trudno zdobyć przychylność. Nazwa ze słuchu? W imię szeroko pojętej tolerancji? Piszą tak jak słyszą tylko dzieci albo półanalfabeci, dorosłych obowiązują jednak podstawy ortografii.

Bo jeśli nie, to postawmy pod tablicą Opole, drugą z napisem Oppeln i trzecią z napisem Łopole. Pisane przez duże „Ł”. Żeby było po śląsku, ale ze słuchu.

A dodajmy i czwartą tablicę, bo co sobie żałować. Jaką? „Opolie”. Wymawiane na sposób kresowy lwowsko-stanisławowski. Z literką „i” dla zmiękczenia.

Ozimek niech się stanie dodatkowo „Łozimkiem”, a Głuchołazy – Glucholazami, gdzie zamiast dwóch „eł” będą dwa „el” przediojęzykowe, bo tak wymawiają tę nazwę dość liczni tam wschodniacy.

Można dorzucić do tego jeszcze tablice dla innych mniejszości. Na przykład sepleniących. Proszę sobie wyobrazić, jak wdzięcznym byłyby tu obiektem Chrząszczyce, pardon - „Chsąscyce”. Oraz dla jąkających się: Na... Na... Na... Namysłów – na przykład. Tu tablice musiałyby być mocno ponadwymiarowe.

I tym podobnie... I tak dalej... Dalej w stronę absurdu.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-03-09, godz. 15:46 Słono mi! No to nam posolili... » więcej 2012-03-09, godz. 15:43 Całuję rączki Kazi Szczuki Dziś Dzień Kobiet, warto by więc uczcić go jakąś oryginalną deklaracją. » więcej 2012-03-07, godz. 11:03 To nie polska specjalność warcholska Czy nie wpadając w banał, można jeszcze dodać coś do oceanu słów, jaki wezbrał po katastrofie pod Szczekocinami. » więcej 2012-03-05, godz. 14:01 Przed Dniem Kobiet Zbliża się Dzień Kobiet, to święto hipokryzji i zakłamania, kiedy to pół świata udaje, że leży mu na sercu los kobiety. » więcej 2012-03-05, godz. 13:57 Zamiast Karaibów głodowe emerytury Jedna z wersji tłumaczących niechęć Polaków do wydłużenia wieku emerytalnego głosi, że stajemy okoniem nie dlatego, żeśmy leniwi, lecz dlatego, że… » więcej 2012-02-29, godz. 15:53 Się nagrywa! Pora na kolejny odcinek o nowych polskich świeckich tradycjach. » więcej 2012-02-28, godz. 16:24 Rzucamy nawet kukle Jedną z najbardziej podniecających form dziennikarstwa był zawsze dla mnie reportaż uczestniczący. » więcej 2012-02-27, godz. 13:54 Pilot, tynkarz, dekarz, kominiarz Ci, którzy wierzą, że los daje nam czasem znaki, mieli ostatnio pożywkę. » więcej 2012-02-27, godz. 13:50 Z ziemi włoskiej do Polski? Włoskie feministki uznały, że Włochy to nie jest kraj dla kobiet. » więcej 2012-02-23, godz. 16:07 Nie potop, lecz stagnacja Ktoś wygadany powiedział kiedyś publicznie, że po Euro to choćby potop. » więcej
11121314151617
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »