Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-05-28, 11:41 Autor: Radio Opole

Co można jeszcze uporządkować

Andrzej Szoszkiewicz zakuty w dyby [fot. Dorota Kłonowska]
Andrzej Szoszkiewicz zakuty w dyby [fot. Dorota Kłonowska]
Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na wzór samochodów.

Ta upiorna, obsesyjna chęć porządkowania wszystkiego dookoła i wtłaczania w określone ramy biurokracji przypomniała mi się, gdy wędrowałem ostatnio po Bieszczadach. Jest otóż dziedzina w naszym kraju tak mocno zaniedbana, że aż się prosi o jakiegoś swojego Kazimierza Odnowiciela, który złapie za pysk i zaprowadzi porządek. To mianowicie szlaki turystyczne. Tam panuje totalny chaos, panowie porządkowi z Wiejskiej. Oznakowania malowane są na drzewach albo na kamieniach, a przecież wiadomo jak zwodnicze i nietrwałe to podłoże. Drzewo ułamie się albo obrośnie listowiem, kamień zajdzie mchem lub zapadnie się w błocie i szukaj wiatru w polu. A raczej – szlaku na szlaku.

Jakież to nieodpowiedzialne ze strony państwa, w którego gestii leżą przecież wszystkie te parki krajobrazowe, narodowe, rezerwaty. Jakże bardzo nas, turystów pieszych i ukijkowionych, wyprowadza to państwo na manowce. A przecież wystarczyłoby zlecić jakiejś zaprzyjaźnionej firmie wyprodukowanie stosownie oznakowanych palików z tworzywa sztucznego. Takich jakie stoją przy drogach. Z porządnie namalowanym paskiem, z odblaskowym kapslem widocznym z daleka. Od razu by wtedy zapanował ład i porządek.

Pomyślcie panowie posłowie, urzędnicy, regulatorzy jakież tu się otwiera dla was pole do popisu. Ileż bu tu można ugrać pijarowo z naiwnymi dziennikarzami. Ileż by można ugrać towarzysko i zawodowo, gdyby się zleciło takie zamówienie przysłowiowej córce zaprzyjaźnionego przysłowiowego Sobiesiaka. Ja wiem, że bez przetargu się nie da, więc słowo „zleciło” jest tu niestosowne. Trzeba więc ogłosić przetarg, ale tak, aby wygrał go ten, co powinien.

Na wszelki wypadek powiem na koniec, że ja żartowałem, to była tylko taka prowokacja, podpucha, absurd mający podkreślić inne absurdy. Jeśli ktoś weźmie sobie do serca tę podpowiedź, będę pierwszym, który wyruszy na bieszczadzki szlak z siekierą. A może i pojadę z nią na Wiejską.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2011-11-10, godz. 13:00 Szorowanie michy Szczerze współczuję pewnej firmie sprzątającej z Dortmundu najbliższej składki OC, jaka będzie ona musiała zapłacić za swoich pracowników. » więcej 2011-11-10, godz. 12:52 Slalom między absurdami Wczoraj zainaugurowano kadencję Sejmu. » więcej 2011-11-07, godz. 15:36 Propaganda sukcesu ma się dobrze Dni kiedy cała Polska podniecała się wyczynem kapitana Wrony były dobrą okazją, aby przekonać się, jak mocno nasza władza zainfekowała się już chorobą… » więcej 2011-11-07, godz. 09:05 Front obrony księdza Strasznie mnie ciekawi, jak wielu spośród ujawnionych ostatnio - przy okazji sprawy księdza Bonieckiego - obrońców kościoła przed nim samym, było wczoraj… » więcej 2011-11-03, godz. 09:54 Trzy miesiące czy trzy kubki? Prawie cztery tygodnie minęły od wyborów, a władza zamiast się zająć tym, co ważne, kopie się wzajemnie pod stołem. » więcej 2011-11-03, godz. 09:51 Śpieszmy się kochać i... drogi budować! Dziś dzień zaduszny, więc muszę się tu z państwem podzielić pewną refleksją. » więcej 2011-10-31, godz. 14:53 Porcja absurdu za 99 groszy Pamiętam, że jednym z felietonów - podsuwanych tu państwu każdego ranka na widelcu - który szczególnie wam zasmakował, był tekst o wydawaniu reszty. » więcej 2011-10-28, godz. 12:38 Kubki, głupki i rewolucje Wczoraj w swoim domu dokonałem epokowych zmian. » więcej 2011-10-27, godz. 10:50 Dziś ludzie nie bujają w chmurach Aż czterech pracowników Politechniki Opolskiej zostało powołanych do prestiżowego Komitetu Badań nad Migracjami przy Polskiej Akademii Nauk. » więcej 2011-10-26, godz. 10:38 Alarm wyrwizębów Środowiska lekarskie, skupione w jakichś zacnych Izbach, podniosły alarm, że Polska ma za dużo dentystów i że powinno się ograniczyć ich liczbę. » więcej
18192021222324
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »