Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-03-13, 14:46 Autor: Radio Opole

Opolszczyzna niczym Kongo

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Wyobraźmy sobie, że każde polskie województwo staje się osobnym państwem.

Do jakich państw gospodarczo można by je porównać?

Używając danych GUS oraz Banku Światowego, dziennikarze ekonomiczni Gazety Wyborczej zabawili się w swoisty ranking i każdemu województwu przyporządkowali państwo, którego Produkt Krajowy Brutto nominalnie jest najbliższy PKB każdego z polskich województw.

Jak sądzicie, jakim krajem stała się w tym rankingu Opolszczyzna? Otóż stała się ona ...Kongiem. Tym z Afryki, jakby kto nie wiedział.

Z jednej strony porównanie może się wydać dyskwalifikujące, bo Kongo to jedno z najbardziej zacofanych i biednych państw świata. Z drugiej jednak jakoś tam krzepi. Bo skoro tak mały spłachetek ziemi, jakim jest nasz region, potrafi wytworzyć tyle dobra, ile drugie co do wielkości państwo Afryki...?

Oczywiście, nie byłbym sobą, gdybym nie wykorzystał takiej gratki do felietonowych uciech. Opolszczyzna porównana do Kongo? No to musimy poszukać naszej Katangi, czyli słynnej kongijskiej prowincji, której secesjonistyczne ambicje i próba odłączenia się od państwa omal go nie rozbiły. Nie byłby taką opolską Katangą powiat brzeski, o którym co rusz słychać, że chce się odkroić od Opolszczyzny i przytulić do Wrocławia?

Dalej idzie słynna kongijska sprzedajność urzędników. I tu można na siłę snuć jakieś analogie, bo gdyby prześledzić tematy, dzięki którym Opole przez lata trafiało na czołówki gazet, to poza festiwalem była to korupcja właśnie. Nawet ostatnio...

Złośliwi posuwają się do twierdzenia, że hałaśliwie swego czasu Stowarzyszenie Stop Korupcji wyniosło się z miasta nie dlatego, że nie miało tu już nic do roboty, lecz dlatego, że paraliżował je jej ogrom. Ale ja w to rzecz jasna nie wierzę...

Albo sprawa ludożerstwa. W Kongu politycy potrafili spożywać swoich rywali w sensie dosłownym, nożem, widelcem i z talerza. Tyle, że ugotowanych i saute. U nas przeciwników politycznych zjada się tylko symbolicznie, ale za na surowo i z butami.

Nie wiem tylko kogo mianować opolskim Mobutu Sese Seko, operetkowym władcą spowitym w lamparcie skóry, który dyktatorsko rządził Kongiem przez 32 lata. Mhm... Kto u nas jest najdłużej przy władzy? Podpowiecie mi może?

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-03-09, godz. 15:46 Słono mi! No to nam posolili... » więcej 2012-03-09, godz. 15:43 Całuję rączki Kazi Szczuki Dziś Dzień Kobiet, warto by więc uczcić go jakąś oryginalną deklaracją. » więcej 2012-03-07, godz. 11:03 To nie polska specjalność warcholska Czy nie wpadając w banał, można jeszcze dodać coś do oceanu słów, jaki wezbrał po katastrofie pod Szczekocinami. » więcej 2012-03-05, godz. 14:01 Przed Dniem Kobiet Zbliża się Dzień Kobiet, to święto hipokryzji i zakłamania, kiedy to pół świata udaje, że leży mu na sercu los kobiety. » więcej 2012-03-05, godz. 13:57 Zamiast Karaibów głodowe emerytury Jedna z wersji tłumaczących niechęć Polaków do wydłużenia wieku emerytalnego głosi, że stajemy okoniem nie dlatego, żeśmy leniwi, lecz dlatego, że… » więcej 2012-02-29, godz. 15:53 Się nagrywa! Pora na kolejny odcinek o nowych polskich świeckich tradycjach. » więcej 2012-02-28, godz. 16:24 Rzucamy nawet kukle Jedną z najbardziej podniecających form dziennikarstwa był zawsze dla mnie reportaż uczestniczący. » więcej 2012-02-27, godz. 13:54 Pilot, tynkarz, dekarz, kominiarz Ci, którzy wierzą, że los daje nam czasem znaki, mieli ostatnio pożywkę. » więcej 2012-02-27, godz. 13:50 Z ziemi włoskiej do Polski? Włoskie feministki uznały, że Włochy to nie jest kraj dla kobiet. » więcej 2012-02-23, godz. 16:07 Nie potop, lecz stagnacja Ktoś wygadany powiedział kiedyś publicznie, że po Euro to choćby potop. » więcej
11121314151617
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »