Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-03-07, 11:03 Autor: Radio Opole

To nie polska specjalność warcholska

© (fot. www.wikipedia.pl)
© (fot. www.wikipedia.pl)
Czy nie wpadając w banał, można jeszcze dodać coś do oceanu słów, jaki wezbrał po katastrofie pod Szczekocinami.

Wydaje mi się, że tak. We mnie na przykład ta katastrofa spowodowała wzmożenie patriotyczne. A stało się to po tym, gdy na wielu forach, a zwłaszcza na Facebooku natrafiłem na komentarze w rodzaju: „No, tak, takie niedbalstwo to tylko w Polsce”. „A to Polska właśnie...”. „Co się dziwić, jesteśmy w Polsce” i tym podobne odzywki, jakimi niektórzy moi rodacy skarmiają swoje narodowe kompleksy.

Owszem, to nie może być tak, że dwa pociągi jadą naprzeciwko siebie po tym samym torze i nikt za to nie odpowiada. Powinien odpowiedzieć - surowo i jak najszybciej. Ale... katastrofy kolejowe to przecież nie jakaś tam nasza wyjątkowa, polska, warcholska specjalność. Bo proszę posłuchać...

30 stycznia 2011 roku. Około 200 km na południowy zachód od Berlina jadący w gęstej mgle z Magdeburga do Halberstadt pociąg pasażerski HarzElbeExpress zderza się z przewożącym wapno składem towarowym. 11 ofiar śmiertelnych, kilkadziesiąt rannych.
15 lutego 2010. Belgia. Dwa pociągi pasażerskie zderzają się pod Brukselą 18 ofiar śmiertelnych, 95 rannych.

30 czerwca 2009. Włochy. Eksplozja wagonu-cysterny z płynnym gazem na dworcu w Viareggio. 29 trupów.

22 września 2006. Znów uporządkowane, solidne Niemcy. Trwają próby nowego typu pociągu na poduszce magnetycznej Transrapid. Dochodzi do wypadku. Giną 23 osoby.

25 kwietnia 2005. Japonia. 107 osób ginie, a 460 zostaje rannych w katastrofie kolejowej niedaleko Osaki. Jest to najtragiczniejszy od lat 60. wypadek kolejowy w Japonii.

6 listopada 2002. Francja. Zapala się wagon sypialny na dworcu z Nancy. Żywcem płonie 12 pasażerów.

4 stycznia 2000. Norwegia. Czołowe zderzenie dwóch pociągów pasażerskich w pobliżu Lillehammer zabiera do grobu 19 osób.

Ufff... dość już. Proszę zwrócić uwagę na to, że przykłady pochodzą z krajów, które my, Polacy, uważamy za lepiej rozwinięte i bezpieczniejsze od naszego. Gdybym dorzucił tu trzeci świat i Rosję, wyliczanka byłaby jeszcze bardziej krwawa.

Powtórzę: katastrofy to nie jest jakaś narodowa specjalność. One się zdarzają wszędzie. Co nie znaczy, że nie mamy im zapobiegać.

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-28, godz. 11:41 Co można jeszcze uporządkować Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na… » więcej 2012-05-28, godz. 11:38 Bilecie, Bogu Mój! Im bliżej Euro, tym bardziej wszystko staje się wokół okrągłe i łaciate. Jak piłka właśnie. » więcej 2012-05-24, godz. 14:27 Trwożymy się na zapas? Lubimy wyrzekać przy grillu, że świat stracił swoją intymność, bo zewsząd atakują nas plagą informacji. » więcej 2012-05-23, godz. 14:12 Niech jedzą ciastka! Moją najulubieńszą powieścią polskiej literatury współczesnej jest „Jak zostałem pisarzem” Andrzeja Stasiuka, a w niej opis nocnego pociągu do Zakopanego… » więcej 2012-05-22, godz. 15:46 4 166 lat ! Całą niedzielę spędziłem na oglądaniu „Rodziny Soprano”, który to film dodawała swego czasu do swych egzemplarzy pewna gazeta. » więcej 2012-05-21, godz. 12:29 Jarzębiny są spoko To, co za chwilę powiem, zapisałem sobie o świcie z pewną taką nieśmiałością, ba, wręcz ze strachem, żeby nie być posądzonym o wioskę, obciach i… » więcej 2012-05-21, godz. 08:26 Our belkot strategy Opolska Galeria Sztuki Współczesnej zafrasowała się, że w strategii rozwoju miasta, która ma wyznaczać priorytety dla Opola, nie ma słowa o kulturze. » więcej 2012-05-21, godz. 07:58 To przywróćmy też Hilter Zee Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee. » więcej 2012-05-16, godz. 15:48 Przerąbane, wyrąbane Jedną z najgorszych odmian polemistów publicystycznych są tak zwani szantażyści moralni. » więcej 2012-05-14, godz. 13:44 J&J, czyli job and jail Inspiracją dzisiejszego felietonu był hecowny list od czytelnika aż z Londynu, felieton zaś dedykuję tym wszystkim, którzy rozmiękczeni minionym weekendem… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »