Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-02-08, 14:38 Autor: Radio Opole

Czego dowiódł Rutkowski

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Jeszcze dzień, dwa, a dowiem się z mediów, że to sam detektyw Rutkowski porwał dziewczynkę z Sosnowca.

Potem ją uśmiercił, ukrył ciało i upozorował wielki ogólnopolski dwutygodniowy spektakl pod nazwą „Szukamy małej Madzi”. Takie wrażenie można odnieść, gdy się czyta wiodące krajowe dzienniki oraz ogląda największych asów polskiej publicystki, jak w telewizorze wieszają psy na Rutkowskim. Że zdradził swoją klientkę, że nie ma licencji, że jedzie po moralnej bandzie, że złamał życie obcej rodzinie.

Czołowy polski dziennik, ten, któremu nie jest wszystko jedno, domaga się jak nie kary, to przynajmniej potępienia detektywa, co jest i tak dużą subtelnością przy wyczynie czołowej filozof obozu lewicy, prof. Magdaleny Środy, która do grona winnych dorzuca Kościół Katolicki, gdyż on to zabrania aborcji. Że niby jakby nie zabraniał, to by Madzię można było sterylnie wyskrobać i wrzucić do szpitalnego utylizatora odpadków, a nie na sosnowiecki wysypisko gruzu. Gdybym był mężem pani Środy, wolałbym przyrządzać sobie jedzenie osobiście.

Wracając do tematu... Detektyw Rutkowski nie jest moim idolem. Owszem, byłem nim zauroczony na początku lat 90., ale potem niejednokrotnie kpiłem z jego bufonady, śmieszyła mnie jego filmowość, żenowały szemrane metody. Mam na to dowody w swoich dwóch powieściach, gdzie jego postać, zupełnie zresztą poboczna, jawi się niczym napompowana własnym ego karykatura Brudnego Harry'ego.

Nie da się jednak ukryć, że ta podróba hollywoodzkich twardzieli w kilkanaście godzin osiągnęła to, nad czym od prawie dwóch tygodni kłębił się rzekomo elitarny sztab fachowców od bezpieczeństwa. Rutkowski wyręczył państwo polskie, ośmieszając je przy tym doszczętnie i pokazując, że rozchwiana emocjonalnie 22-letnia prostaczka potrafi wodzić za nos pół Polski. Oczywiście, można się teraz sprzeczać o procedury, o granice działań, można tłumaczyć policję innym stylem pracy.

Ale ja proponuję spojrzeć na w inny sposób. Skoro przy tak ważnej i - że się tak wyrażę - brawurowej medialnie sprawie aparaty ścigania i sprawiedliwości okazują takie partactwo, to co powiedzieć o przypadkach mniej eksponowanych. Co nie znaczy, że mniej ważnych dla tych, którzy są ich ofiarami.

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-04-10, godz. 10:30 Alkomata daj mi, luby! Święta, święta i po świętach. Można by to porzekadło przerobić tak: święta, święta i ...po prawie jazdy. » więcej 2012-04-06, godz. 11:08 O jajach na Wielkanoc Dziś felieton drobiarski, więc jakoś tam skojarzeniowo utrzymany w konwencji przedświątecznej, bo skoro drób, to i jaja. A jak jaja, to pisanki. » więcej 2012-04-05, godz. 16:23 Nie widzimy medialnego „oka”... Niedawny Prima Aprilis wywołał w mej głowie chaos informacyjny. » więcej 2012-04-04, godz. 14:52 Nie aorta, lecz mur Przed laty kilku sprytnych Czechów nakręciło głośny film pod tytułem Czeski sen... » więcej 2012-04-03, godz. 12:10 Wiódł ślepy kulawego Od pewnego czasu, gdy oglądam medialne zamieszanie wokół podniesienia wieku emerytalnego, nie mogę opędzić się od wrażenia déjà vu. » więcej 2012-04-02, godz. 15:51 Jajo za złotówkę? Rada Języka Polskiego powinna w trybie pilnym unieważnić powiedzenie, że ktoś ma tak dobrze jak pączek w maśle. » więcej 2012-03-29, godz. 14:37 Dywidenda z meblościanki? Tak zwana konieczność życiowa przegoniła mnie ostatnio po opolskich sklepach meblowych, co stało się przyczyną mego stresu finansowego. » więcej 2012-03-28, godz. 15:40 Przepraszamy! Przepraszamy! Dziś o świcie obudziło mnie coś jakby zawodzenie mezuina. Wyło i wyło, tak jakoś przepraszająco. Tak jakoś z poczuciem winy i żalu. » więcej 2012-03-27, godz. 12:37 Żuru mi dajcie, polskiego! Dał przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy i my teraz... zwyciężamy. » więcej 2012-03-26, godz. 12:38 I Vaszek, i pani Ania Nie mam pojęcia, jak zakończy się spór posła Patryka Jakiego z władzami Opola o Vaclavowi Havla. » więcej
9101112131415
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »