Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 - artykuły
2012-01-03, 10:11 Autor: Radio Opole

Antyalkoholowe zakazy dla narciarzy

© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
© (fot. Małgorzata Lis-Skupińska/AFRO)
Jak się nie ma nic do roboty, to się wymyśla głupoty...

Taka rymowanka sama wpadła mi do głowy po tym, jak nasz Sejm wprowadził od nowego roku zakaz jazdy na nartach po alkoholu i obowiązek jazdy w kaskach dla narciarzy do 16. roku życia?

Drodzy miłośnicy białego szaleństwa, koniec z grzańcem na stoku, koniec z piwkiem w schronisku, koniec z herbatą z rumem! Dzięki czterystu sześćdziesięciu ojcom narodu, tak troszczącym się o każdy aspekt naszego życia, możemy wreszcie czuć się bezpiecznie i odpowiedzialnie. A nie jak jacyś lekkomyślni Włosi, Francuzi, Niemcy czy Austriacy, którzy dopuszczają u siebie jazdę na cyku i to nie po jakichś tam polskich beskidzkich pagórkach, ale po Alpach samych. Jakiż to brak przezorności.

Ja proponuję, idźmy dalej. A co, troski o naród nigdy dość, bierzmy przykład z Kim Dżong Ila.

Odbierajmy każdemu będącemu pod wpływem narciarzowi prawo jazdy! Skoro zabiera je się rowerzystom po dwóch piwach.

Można by też wzorem tych inteligentnych antyalkoholowych samochodów skonstruować inteligentną antypijacka nartę. Każda by miała wbudowany alkomat. Dmuchasz, i jeżeli twój chuch cuchnie wódą, narta traci poślizg. A jak nie dmuchniesz, to się nie odblokują zapięcia. Sprytne? Helou, panowie Miro, Rycho i Zbycho, nie korci was jakiś nowy interesik z produkcją takich nart i wprowadzeniem ich do obowiązkowej sprzedaży? Toż teraz w Sejmie macie większość, dużo łatwiej przyjdzie wam to przepchnąć przez stosowne komisje. I bufety...

A dlaczego by nie wprowadzić obowiązku wyposażania kombinezonu w kierunkowskazy? I światła stopu? I przeciwmgielne halogeny? I alarmy lawinowe? Jakież tu się rysują możliwości. Hajda, do pisania ustaw.

Zaintrygowało mnie jednak skąd taka łaskawość dla osób powyżej szesnastego roku życia? Czyżby czaszka 40-latka była odporniejsza na rozłupanie niż łeb nastolatka? Odpowiedź znalazłem w internecie: Dorosły kupując kask, z racji tego, że głowa już mu nie rośnie, przyniesie tylko jednorazowy zysk. Dzieciarni, nim ich głowy staną się kwadratowe od podobnych pomysłów, kaski będzie trzeba zmieniać kilkakrotnie.

A więc jednak jakiś Rycho, Miro i Zbycho już zadziałali...

Posłuchaj felietonu:

Na widelcu 2011-2012 - artykuły

2012-05-28, godz. 11:41 Co można jeszcze uporządkować Wyżywałem się tu jakiś czas temu na pośle od Palikota, który miał pomysł, aby rowery były poddawane obowiązkowym okresowym przeglądom technicznym na… » więcej 2012-05-28, godz. 11:38 Bilecie, Bogu Mój! Im bliżej Euro, tym bardziej wszystko staje się wokół okrągłe i łaciate. Jak piłka właśnie. » więcej 2012-05-24, godz. 14:27 Trwożymy się na zapas? Lubimy wyrzekać przy grillu, że świat stracił swoją intymność, bo zewsząd atakują nas plagą informacji. » więcej 2012-05-23, godz. 14:12 Niech jedzą ciastka! Moją najulubieńszą powieścią polskiej literatury współczesnej jest „Jak zostałem pisarzem” Andrzeja Stasiuka, a w niej opis nocnego pociągu do Zakopanego… » więcej 2012-05-22, godz. 15:46 4 166 lat ! Całą niedzielę spędziłem na oglądaniu „Rodziny Soprano”, który to film dodawała swego czasu do swych egzemplarzy pewna gazeta. » więcej 2012-05-21, godz. 12:29 Jarzębiny są spoko To, co za chwilę powiem, zapisałem sobie o świcie z pewną taką nieśmiałością, ba, wręcz ze strachem, żeby nie być posądzonym o wioskę, obciach i… » więcej 2012-05-21, godz. 08:26 Our belkot strategy Opolska Galeria Sztuki Współczesnej zafrasowała się, że w strategii rozwoju miasta, która ma wyznaczać priorytety dla Opola, nie ma słowa o kulturze. » więcej 2012-05-21, godz. 07:58 To przywróćmy też Hilter Zee Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee. » więcej 2012-05-16, godz. 15:48 Przerąbane, wyrąbane Jedną z najgorszych odmian polemistów publicystycznych są tak zwani szantażyści moralni. » więcej 2012-05-14, godz. 13:44 J&J, czyli job and jail Inspiracją dzisiejszego felietonu był hecowny list od czytelnika aż z Londynu, felieton zaś dedykuję tym wszystkim, którzy rozmiękczeni minionym weekendem… » więcej
6789101112
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »