Radio Opole » Leksykon rzeczy zwykłych - artykuły
2011-09-15, 09:58 Autor: Radio Opole

Nie lubimy marznąć

Od zarania swoich dziejów człowiek marzł. Kombinował oczywiście na różne sposoby, ale mu w tej materii nie szło, więc wiele tysięcy lat niestety był wystawiony na działanie niskich temperatur.

Przyjmuje się w różnych opracowaniach, że ojcami systemu grzewczego są Rzymianie. Opisywał go m.in. Seneka już w początkach naszej ery, od paleniska umiejscowionego w piwnicy pociągnięte były gliniane rury do wszystkich pomieszczeń i one to rozprowadzały miłe ciepło. System nazywał się hypocaustum. Wraz z ekspansją Rzymian docierał na tereny podbijanych narodów, ale po ich upadku on również poszedł w zapomnienie. W zamkach okresu feudalnego próbowano sobie radzić budując czasem nawet wielkie kominki, jednak ubytki ciepła były ogromne – 80%, a i tak prawie zawsze marzły plecy. Ktoś tam nawet próbował wybudować sobie dwa kominki, jeden do ogrzania przodu, a drugi tyłu, jednak nie mamy wiarygodnego potwierdzenia sukcesu tego przedsięwzięcia. Dopiero w 1642 pojawia się w Luwrze dosyć ciekawy sposób ogrzewania, znad kominka pobierano ciepłe powietrze i rurami rozprowadzano po komnatach, był to jednak obieg tzw. zamknięty i dlatego też niedoskonały. Dopiero po ponad 100 latach opracowano sposób pobierania powietrza z zewnątrz i ogrzewania go. Dzięki Jamesowi Wattowi, który zbudował pierwszą maszynę parową, człowiek może zażywać przysłowiowego ciepełka. Niektóre źródła podają, że pierwszy grzejnik został zamontowany w Sankt Petersburgu w 1855 roku. Jego wynalazcą był Franz San Galii Niemiec urodzony w Szczecinie, a mieszkający w Rosji. Nazwał swój wynalazek „ciepłą skrzynką” i nieco później opatentował w Niemczech i Ameryce, która stosunkowo późno zaczęła się dogrzewać. Grzejnik doczekał się i słusznie swojego pomnika. 2 – metrowy, ważący ponad 200 kg znajduje się od 2005 roku w Sankt Petersburgu, natomiast w Polsce w Stąporkowie, gdzie funkcjonowała dawniej Odlewnia Żeliwa, produkująca i sprzedająca 95% naszych grzejników. Stoi tam 3-metrowy pomnik kaloryfera przypominający o dawnej świetności miasta, a jednocześnie jako symbol triumfu człowieka w jego walce z niskimi temperaturami.

Posłuchaj:

starsze   nowsze

Leksykon rzeczy zwykłych - artykuły

2011-12-08, godz. 11:23 Herbata ekspresowa Poszukując źródeł i korzeni różnych rzeczy, dzisiaj uważanych za zwykłe, docieramy nierzadko do czasów, które bywa, że i ogarnąć trudno, bo mrok tam… » więcej 2011-12-08, godz. 11:20 Happy Birthday to You Z pewnością na światowej liście najczęściej śpiewanych piosenek, ale ta zajmuje czołowe, jak nie pierwsze miejsce. » więcej 2011-12-08, godz. 11:15 Hamburger Jemy po to żeby żyć, czy żyjemy po to żeby jeść? » więcej 2011-11-21, godz. 12:18 Guma do żucia cz.2 Kontynuacja tematu na prośbę Stowarzyszenia Poetów Żujących. » więcej 2011-11-21, godz. 12:15 Guma do żucia Często nam, współczesnym, wydaje się, że mamy patent na wymyślanie różnych nowości albo że to „coś” musiało powstać zupełnie niedawno. » więcej 2011-11-07, godz. 11:53 Gazowe lampy Od zarania dziejów człowiek próbował jakoś tą swoja egzystencję rozjaśnić, oświetlić - zwłaszcza w nocy. » więcej 2011-11-07, godz. 11:35 Gazowa kuchenka Nasi praprzodkowie przygotowywali posiłki na otwartym ogniu i nie ma w tym nic zaskakującego. » więcej 2011-11-07, godz. 11:20 Gadżet Pewnie we wszystkich językach świata są tzw. słowa wytrychy, czyli takie, które bezproblemowo pasują do wielu drzwi, leksykonu również. » więcej 2011-11-07, godz. 11:12 Galaretka owocowa Impulsem dzisiejszego tematu naszego spotkania był e-mail naszej słuchaczki, pani Krystyny, która napisała, że bardzo lubi, kiedy z mężem siada sobie spokojnie… » więcej 2011-11-07, godz. 11:04 Frisbee Ponieważ to już 40. odcinek naszego leksykonu, potraktujemy go nieco ulgowo, rozrywkowo i rekreacyjnie. » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »