Radio Opole » Historyczna Jesień - Zbrodnia w Barucie - artykuły
2011-09-22, 16:04 Autor: Radio Opole

ŚLEDZTWO IPN - odc. 19.

Instytut Pamięci Narodowej w Katowicach przejął akta umorzonego opolskiego śledztwa we wrześniu 2001 r.

Połączył je z aktami sprawy gliwickiej i zaczął prowadzić jedno postępowanie. Uznał, iż „nie wyczerpano wszelkich możliwości dowodowych zmierzających do ustalenia sprawców zbrodni, jak i osób pokrzywdzonych”.

IPN postawił sobie trzy pytania, na które chciał odpowiedzieć. Kto stoi za zbrodnią dokonaną na żołnierzach „Bartka”? Ile osób i kto zginął w trakcie ubeckiej prowokacji? Gdzie spoczywają pomordowani partyzanci?

Karty, na których jest spisana historia oddziału Bartka i operacji „Lawina” zgromadzono w 20 obszernych tomach. Są one znaczone aktami zgonów. Co kilka kart trafia się na korespondencję z urzędami stanu cywilnego z informacją, iż zmarła kolejna osoba. A to świadek z Barutu, a to członek rodziny zamordowanego partyzanta, a to były funkcjonariusz UB, który mógł brać udział w operacji „Lawina”.

- Część osób obawiała się mówienia do protokołu – przyznaje prokurator Przemysław Piątek. - Przesłuchiwałem krewnych czy najbliższych ofiar zbrodni. W kilku przypadkach niechętnie mówiły, a czasem dawały do zrozumienia, że się boją, w dalszym ciągu. To nie wynikało z jakichś bliżej nieustalonych gróźb. Ktoś opowiadał o mężczyźnie, który jeździł i uprzedzał potencjalnych świadków, żeby o tym nie mówili.

Inni świadkowie byli nieosiągalni. Część z nich już nie żyła. Inni zmienili nazwiska. Nie figurowali w Centralnym Biurze Adresowym. Wyjechali do Izraela. Ci, którzy zostali przy życiu, byli już w bardzo podeszłym wieku. Najczęściej mówili, że nic nie pamiętają. Inni nie mieli w ogóle ochoty na rozmowę z prokuratorem. Tak jak Antoni Oleksiak, były kierownik Sekcji I Wydziału III UB w Katowicach. Z jego akt personalnych wynika, że w nocy z 6 na 7 września 1946 roku brał udział w akcji przeciwko bandzie NSZ. W jej trakcie wywiązała się strzelanina i Oleksiak został trafiony raz w prawą i dwa razy w lewą nogę. Przewieziono go do szpitala.

Gdy w 2006 roku zadzwonił do niego prokurator Piotr Nalepa chcąc umówić się na przesłuchanie, usłyszał: „Mam 90 lat i nie bawię się w żadne śledztwa”, po czym Oleksiak rzucił słuchawką. Później otrzymywał pisemne wezwania, na które odpowiadał zaświadczeniami lekarskimi.

W końcu doszło do przesłuchania Oleksiaka w jego warszawskim mieszkaniu. Mając na uwadze wcześniejszą postawę, jego wynik był łatwy do przewidzenia. Oleksiak nic nie wiedział o „Bartku”. Pamiętał tylko, że był postrzelony, ale nie wiedział, czy go za to nagrodzono, czy ukarano.

Posłuchaj:

Historyczna Jesień - Zbrodnia w Barucie - artykuły

2011-09-05, godz. 13:27 PIERWSZA EGZEKUCJA - odc.5. Nagich partyzantów, schwytanych w trakcie ich drogi na Zachód, podczas pierwszego noclegu na Opolszczyźnie, pojedynczo prowadzono nad brzeg dołu wykopanego… » więcej 2011-09-02, godz. 14:57 Msza za ofiary w Barucie Co roku, w ostatnią sobotę września na polanie Hubertus w Barucie odbywa się msza w intencji ofiar z 1946 r. Zobacz galerię zdjęć. » więcej 2011-09-02, godz. 14:32 Poszukiwania masowego grobu Pod koniec maja 2008 r. IPN prowadził poszukiwania masowego grobu partyzantów z NSZ na podwórku Stanisława Beera w Wierzbiu pod Łambinowicami. Zobacz galerię… » więcej 2011-09-01, godz. 15:38 PIERWSZY NOCLEG PIERWSZEGO TRANSPORTU - odc.4. Partyzanci z Baraniej Góry wyruszyli w trasę. Kierowali się w stronę Wrocławia. Na noc mieli się zatrzymać nieopodal Grodkowa. Jakieś 5-6 kilometrów za… » więcej 2011-09-01, godz. 15:32 ROZKAZ "LAWINY" - odc.3. Po śniadaniu „Lawina” zakomunikował Bartkowi, że razem z żołnierzami będzie się musiał przenieść w okolice Jeleniej Góry, aż pod zachodnią granicę… » więcej 2011-09-01, godz. 15:30 NADCHODZI "LAWINA" - odc.2. 350 ludzi, skoszarowanych w lasach wokół Baraniej Góry, stanowiło poważną siłę. Byli dobrze zorganizowani, nieźle uzbrojeni i zdeterminowani. Wprowadzający… » więcej 2011-09-01, godz. 15:28 POŻEGNANIE - odc.1. - Nie płacz siostra za mną. Będzie ci lepiej jak dotrę do Londynu - powiedział we wrześniu 1946 r. Karol Talik, partyzancki pseudonim „Ryś”. » więcej
123
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »