O pracach związanych z rewitalizacją terenów po zakładach mówił burmistrz Joachim Wojtala.

– Gmina nabyła te tereny dzięki współpracy z zarządem firmy Górażdże Cement S.A. Zabytkowe piece wapiennicze zostały pięknie odrestaurowane przed trzema laty, teraz prowadzone są prace przy odwadnianiu terenu czy utworzeniu alejek. To będzie nowe funkcjonalne miejsce, z którego będą korzystać mieszkańcy. Ale nie zapominamy też o historii przemysłu wapienniczego – zaznacza Wojtala.

Na specjalnych tablicach będą informacje o tym, od kiedy i dzięki komu Gogolin stał się na Śląsku Opolskim stolicą przemysłu, najpierw wapienniczego, a później cementowego.

Dodajmy, że w Gogolinie bardzo ważną rolę odgrywa Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców na Śląsku Opolskim i koła DFK, czyli Niemieckie Koła Przyjaźni (Deutscher Freundschaftskreis), których zaangażowanie podkreśla burmistrz Wojtala.

– Współpraca polegająca na kultywowaniu tradycji mniejszości niemieckiej układa się bardzo dobrze. Przekazaliśmy DFK Gogolin pomieszczenia w centrum miasta, mogą realizować tutaj swoje cele statutowe, ale też mogą pielęgnować to, co dla tej ziemi jest ważne, czyli bogactwo wielokulturowości. Żyjemy w pełnej symbiozie, staramy się wzajemnie wspierać – tłumaczy burmistrz.

Zajęcia organizowane przez TSKN nie są kierowane jedynie do osób starszych. Powołana została Młodzieżowa Grupa Młodych Liderów działająca przy Zarządzie Gminnym TSKN w Gogolinie. Celem jej działania jest wzrost zaangażowania młodego pokolenia w działalność kulturalną TSKN na terenie gminy, a na czele prac grupy stoi Weronika Szymik, prowadząca szkółkę sobotnią w Gogolinie.

- Dzieci na tych zajęciach posługują się językiem niemieckim, poznają kulturę i historię kraju, z którego pochodzą. Wszystko w ramach spotkań, podczas których dużo się ruszamy, śpiewamy, uczestniczymy w zajęciach plastycznych i rozwijamy kreatywne myślenie. Nie chodzi tylko o przełamanie bariery językowej, uczymy także pracy w grupie i wzajemnej pomocy. Tworzy to nowe przyjaźnie i sprawia, że dzieci stają się bardziej otwarte - dodaje Weronika Szymik.

(oprac. Asz.)