KNP będzie się odwoływał
Listy nie zostały zarejestrowane, ponieważ nie było pod nimi wymaganych 150 podpisów poparcia osób widniejących w spisie wyborców Opola.
- Będziemy oprotestowywać to orzeczenie komisji i będziemy starali się jeszcze raz przejrzeć te listy z podpisami - mówi Rafał Łężny, pełnomocnik wyborczy Kongresu Nowej Prawicy w Opolu.
- Jest to dla nas niewyobrażalne, że prawie 40 osób, które podpisały się pod naszą listą, mieszka w Opolu, ale nie figuruje w rejestrze wyborców - dodaje Łężny.
Okazało się, że na listach podpisały się osoby zameldowane i mieszkające w Opolu, ale pod innym adresem niż adres zameldowania. Dlatego też Miejska Komisja Wyborcza nie uznała tych podpisów.
Przypomnijmy: w okręgu nr 1 zabrakło dwóch podpisów do jej zarejestrowania a na liście nr 3 brakowało ośmiu podpisów.
Gdyby KNP udało się zarejestrować listy w 3 okręgach, partia mogłaby wystawić kandydata na prezydenta miasta. Mial nim być Łukasz Szewczyk.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska