Radio Opole » Wybory prezydenckie 2015 » Aktualności wyborcze

Aktualności wyborcze

2015-02-08, 12:39 Autor: Radio Opole

Data faworyzuje prezydenta?

- Termin wyborów prezydenckich zdecydowanie działa na korzyść Bronisława Komorowskiego - stwierdzili politycy lewicy i prawicy goszczący w Niedzielnej Loży Radiowej. Innego zdania byli jednak politycy koalicji.

 O tym, że dzień 10 maja faworyzuje urzędującego prezydenta, od początku mówili politycy PiS.

- Proszę zwrócić uwagę, że marszałek Sikorski nie potrafił go uzasadnić - stwierdził poseł PiS Sławomir Kłosowski. - Termin szybszych wyborów jest niekorzystny dla innych kandydatów, bo po prostu pozostawia mniej czasu na kampanię.

Żadnych wątpliwości nie ma także Piotr Woźniak z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

- Medialna eksploatacja pana prezydenta będzie gigantyczna. 2 maja - Dzień Flagi, 3 maja - święto narodowe i 8 maja (Westerplatte) i właściwie w ostatnim dniu, kiedy będzie cisza wyborcza, pan prezydent będzie jako organizator występował w topowym czasie antenowym - mówi Woźniak.

Innego zdania jest Jarosław Pilc z Twojego Ruchu.

- Pozorny problem, zupełnie, przecież nie data wyborów będzie decydowało o tym, kto wygra, tylko przymioty kandydatów - mówi Pilc. - Panowie, zejdźcie na ziemię!

Marcin Rol z Solidarnej Polski uważa z kolei, że taki a nie inny termin wyborów zapewnia urzędujący prezydentowi dodatkowy czas w mediach.

- Ten termin faworyzuje medialnie urzędującego prezydenta, który uczestnicząc w różnego rodzaju eventach i świętach będzie mocniej eksponowany w mediach - mówi Rol.

Ryszard Galla, poseł Mniejszości Niemieckiej, uważa datę za kwestię drugorzędną.

- Myślę, że jednak Polacy będą patrzeć na to, co sobą dany kandydat prezentuje, jaki ma program, jak podchodzi do prezydentury - twierdzi polityk Mniejszości Niemieckiej.

W podobnym tonie wypowiada się Andrzej Butra z Polskiego Stronnictwa ludowego. - Prezydent Komorowski ma taką pozycję, że data wyborów nie jest istotna - przekonuje.

- Sądzę, że cała ta dyskusja jest lekkim biciem piany - ironizował Butra.

Z kolei senator Piotr Wach z Platformy Obywatelskiej zwraca uwagę na to, że przy okazji majowych świąt także inni kandydaci będą mieli okazję do występowania w mediach. - Moim zdaniem, chodzi tu o coś innego - przekonuje.

- Wydaje mi się, że ta data jest tak podnoszona, bo to jest wygodna wymówka dla ewentualnych przegranych - przekonuje senator PO.

Przypomnijmy: wybory prezydenckie odbędą się w niedzielę 10 maja.

Posłuchajcie naszych rozmówców;

Posłuchajcie także Loży Radiowej

Oprac: MŚ

Zobacz także

24252627282930
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »