Takie prognozy podał, podsumowując kampanię wyborczą do europarlamentu, pierwszy na liście PSL-u w naszym okręgu Stanisław Rakoczy. Podkreślił, że ta kampania była dla ludowców bardzo udana. Zauważył też, że w innych ugrupowaniach skupiano się na sprawach krajowych, a nie stricte europejskich.
- Niektórzy pomylili urząd gminy z Parlamentem Europejskim. My nie obiecywaliśmy, ze wybudujemy most tam, gdzie nie ma rzeki. Dla nas najważniejsze były sprawy gospodarcze i sytuacja polskiego rolnictwa - podkreślał Rakoczy.
Przypomnijmy: eurowybory odbędą się w najbliższą niedzielę.
Adam Wołek