Danuta Jazłowiecka podsumowała także swoje lata pracy w Parlamencie Europejskim. Mówiła o udanych inicjatywach takich jak konkurs "Pokaż język Jazłowieckiej". Sama uważa, że była aktywna w regionie na co może wskazywać m.in. ponad 100 spotkań w jej biurze z mieszkańcami Opolszczyzny. Dodajmy, że jest inicjatorką projektu "Szybujące Orły" pomagającym wejść młodzieży na rynek pracy.
- Bardzo ważnym jest, by Opolszczyzna miała swojego przedstawiciela w Brukseli - mówiła Danuta Jazłowiecka - Mieliśmy przykład kiedy list w sprawie rozbudowy Elektrowni Opole napisało 5 niemieckich eurodeputowanych. Wtedy zaczęły się nasze problemy. Udało się zareagować odpowiednio wcześnie i przeprowadzić rozmowy. To ma być gaszenie pożaru w zarodku.
Jazłowiecka dodała, że chce w Brukseli kontynuować wsparcie prac nad żeglownością Odry i pomagać uzyskiwać pieniądze na ten cel. Europosłanka podkreślała także, że przedstawiciele regionów w Europarlamencie współpracują z lobbystami i tu też upatruje się szans na inwestycje w danym regionie.
Adam Wołek