Radio Opole » Wybory parlamentarne 2011 » Wiadomości

Wiadomości

2011-10-11, 10:13 Autor: Radio Opole

Wysokość poparcia dla PiS ma „obiektywne” przyczyny

– Jestem zadowolony z wyników uzyskanych na Opolszczyźnie – powiedział w porannej rozmowie „W cztery oczy” Sławomir Kłosowski, lider PiS w regionie, poseł nowej kadencji. Utrzymaliśmy 3 mandaty dlatego, że nasi członkowie mocno zaangażowali się w kampanię. Przed czterema laty na PiS zagłosowało około 84 tysięcy wyborców, a teraz jedynie 68 tysięcy. Poseł Kłosowski twierdzi, że powody tego spadku są „obiektywne”.

Członkowie opolskiego PiS-u– Myślę, że spadek poparcia odnotowały wszystkie ugrupowania. Nie chcę szukać jakiegoś sztucznego usprawiedliwienia, jednak powszechnie wiadomo, że zabranie Opolszczyźnie, z 13 do 12 było spowodowane m.in. tym, że spadła nam liczba mieszkańców, czyli liczba głosujących na wszystkie ugrupowania – tłumaczy Sławomir Kłosowski.

Na nieoficjalne informacje o rzekomej próbie rozliczania za kampanię wyborczą, poseł Kłosowski odpowiada stanowczo.

– Nie ma żadnej grupy w grupie. Jest jeden opolski PiS, który pozostanie. Nie ma w tym względzie żadnego niebezpieczeństwa – przekonuje Kłosowski.

Nie ma wątpliwości, że znakomity wynik wyborczy uzyskał Patryk Jaki, startujący z 8. miejsca na liście, który teraz zamieni mandat miejskiego radnego na mandat poselski. – Nie wyobrażam sobie, byśmy w tej nowej kadencji z sobą ściśle nie współpracowali – mówi na naszej antenie Kłosowski.

Zdaniem lidera PiS-u w regionie, przyszłość partii jest nierozerwalnie związana z osobą Jarosława Kaczyńskiego. – Przed nami kontynuowanie roli merytorycznej opozycji. Będziemy tworzyć alternatywne projekty ustaw, natomiast ocenę jakości tych rozwiązań pozostawiamy Polakom – dodaje Kłosowski.

Posłuchaj informacji:

Jacek Rudnik (oprac. Karolina Kopacz)

Zobacz także

1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »