– Pojęcie umów śmieciowych to narzędzie walki przedwyborczej – mówi Bielecki. – Rozwiązanie, które jest korzystne dla obydwu stron, zostało w Polsce przez kampanię wyborczą przedstawiane jako coś kabaretowego, coś, czego powinniśmy się wstydzić, mało tego, coś, co powinniśmy natychmiast zmienić. Kiedy właśnie mówi się, że oczywiście, to nie jest może najbardziej komfortowa sytuacja, ale dzięki temu mamy przyrost miejsc pracy – tłumaczy Bielecki.
Dodajmy, że na spotkaniu był obecny także wojewoda opolski Ryszard Wilczyński oraz kandydaci do Sejmu.
Posłuchaj informacji:
Michał Kuś (oprac. Wanda Kownacka)