Zdaniem radnej miasta Violetty Porowskiej ogrzewanie mieszkań energią z elektrowni Opole obniżyłoby rachunki.
– Po pierwsze samo ciepło byłoby tańsze, ale jest także druga korzyść. Pomyślmy, co by było, gdyby miasto Opole zdecydowało się na sprzedaż swoich udziałów w ECO – mówi Porowska.
Porowska dodaje, że sprzedaż udziałów w spółce przyniosłaby ogromnie pieniądze na inwestycje.
Arkadiusz Wiśniewski, wiceprezydent Opola odpowiada, że władze Opola nie mają nic przeciwko taniemu ciepłu z elektrowni.
– Jesteśmy otwarci na propozycje i rozmowy oraz na dostęp do ciepła z elektrowni, gdyby się ono pojawiło np. po inwestycji z elektrowni, która aktualnie jest przecież pod znakiem zapytania. Jesteśmy również otwarci na prywatyzację ECO. Wybieramy właśnie firmę, która wyceni ECO i ją przeprowadzi – dodaje Wiśniewski.
Posłuchaj informacji:
Aneta Skomorowska (oprac. Karolina Kopacz)