Radio Opole » Na widelcu 2011-2012 » Na widelcu 2011-2012

Na widelcu 2011-2012

2012-05-21, 07:58 Autor: Radio Opole

To przywróćmy też Hilter Zee

Niski poziom wody w Jeziorze Dużym w Turawie [fot. Bogusław Kalisz]
Niski poziom wody w Jeziorze Dużym w Turawie [fot. Bogusław Kalisz]
Mieszkam w cudownej okolicy, gdzie przez las mam zaledwie cztery kilometry do jeziora, które za Niemca przez pewien czas nazywało się Hitler Zee.

Tak się zastanawiam, co by się zadziało... Jak mocno zatrzęsłaby się opinia publiczna w Polsce, ale i na świecie, gdyby tak pewnego dnia ktoś, może jakaś lokalna władza, chciała przywrócić jezioru jego przedwojenną nazwę. Jezioro Hitlera. Hitler Zee. Pisane eleganckim gotykiem, może nawet z małym hakenkrojcem zamiast kropki.

Już widzę tę groźbę sankcji gospodarczych wymierzonych w nas przez Unię z powodu faszystowskich zapędów. Już słyszę ten medialny jazgot, te spazmy oburzenia. Już widzę te pielgrzymki, pikiety, marsze protestacyjne i zadymy wzniecane zarówno przez lewackich bojówkarzy jak i przez krótko przystrzyżonych narodowców.

Po co to moje gdybanie? Po co takie hipotetyczne strachy na Lachy?

Bo gdybanie stanowi czasem niezłe tło do zaprezentowania niehipotetycznych szaleństw.

Oto w Gdańsku nad historyczna stocznią, w której wykolebała się nasza polska wolność zawisł ponownie napis: „Imienia Lenina”. 23 lata po odzyskaniu wolności stocznia gdańska znów nosi imię jednego z największych zbrodniarzy w dziejach ludzkości. Dlaczego? Bo taka jest prawda historyczna, mówi prezydent Gdańska, Adamowicz. Według niego rekonstrukcja ma przypominać, że upadek ideologii komunizmu zaczął się właśnie w zakładzie imienia Lenina, a brama ma być wprowadzeniem w klimat tamtych czasów. No, taka sama prawda historyczna jak nazwa jeziora nieopodal mego domu.

Bramę zamontowano głuchą nocą, całkiem jak w PRL. Może dlatego, że propagowanie symboli komunizmu jest karalne. Lecz prokuratura i tak odmówiła wszczęcia postępowania. Cóż znaczą stare sentymenty... Gdyby tak gdzieś ktoś powiesił portret tego potwora z wąsikiem, to – ho, ho, ho – wzniosłyby się okrzyki i rozpacze. Potwór z bródką nie robi na prokuratorach specjalnego wrażenia.

To może jeszcze niech Hanna Gronkiewicz Walc przywróci warszawskiemu pałacowi kultury i nauki imię Józefa Stalina. Jak wprowadzać w klimat czasów, to na całego.

Zobacz także

3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »