Takim, jaki trafił na się na początku maja.
Pytanie dzisiejszego poranka brzmi: Czym odróżnia się więzienie od pracy ?
Podpowiedź brzmi: Jeżeli kiedykolwiek przydarzy ci się pomylić te dwa pojęcia: „więzienie” i „praca”, przeprowadzone porównanie poniżej pomoże ci przywrócić rzeczywistość:
W więzieniu większość czasu spędzasz w pomieszczeniu o powierzchni 10 metrów. W pracy większość czasu spędzasz w pomieszczeniu o powierzchni 4 metrów.
W więzieniu otrzymujesz trzy posiłki dziennie całkowicie za darmo. W pracy masz prawo do jednej przerwy za posiłek, za który musisz zapłacić.
W więzieniu przysługuje ci skrócenie czasu za dobre zachowanie. W pracy za dobre zachowanie otrzymujesz... więcej pracy i obowiązków.
W więzieniu strażnik zamyka i otwiera wszystkie zamki wyłącznie dla ciebie. W pracy musisz mieć na szyi smycz, na której masz kartę, a i tak wszystkich zamków nie otworzysz.
W więzieniu możesz kiedy chcesz oglądać telewizję i grać w dowolne gry. W pracy możesz stracić etat za oglądanie telewizji lub zabawianie się grami.
W więzieniu masz za darmo kształcenie i studia. W pracy jeśli chcesz awansować, musisz na kształcenie i studia ciężko zarobić.
W więzieniu twoi przyjaciele i rodzina mogą cię odwiedzać. W pracy nawet do głowy ci nie przyjdzie pogadać z kimkolwiek.
W więzieniu wszystkie wydatki z tobą związane płacą podatnicy, nie żądając od ciebie żadnego wysiłku. W pracy pokrywasz wszystkie koszty związane z twoją osobą, a na dodatek zabiorą ci podatek na utrzymanie więźnia.
W więzieniu większość czasu spędzasz w kryjówce, planując nowe życie.
W pracy większość czasu spędzasz na ukrywaniu twoich planów na życie.
W więzieniu musisz radzić sobie jakoś z sadystami. W pracy są oni nazywani wybitnymi menadżerami.
A teraz do roboty, nikt nie płaci ci za słuchanie durnowatych felietonów. Raz, dwa... Raz, dwa...