Nasz gość trafnie wskazał 11 z 15 posłów i senatorów z Opolszczyzny. Jak mówi, "nie strzelał", ale opierał się na analizie sondaży.
- Najpierw analizowałem sondaże ogólnopolskie, by ocenić, ile mandatów przypadnie poszczególnym ugrupowaniom. Najtrudniej było z mniejszymi formacjami, bo nie było wiadomo, czy przejdą próg wyborczy. Zakładałem, ze PO pokona u nas PiS, okazało się, że było odwrotnie - tłumaczył. - Potem analizowałem sondaże lokalne, cjoc tych było znacznie mniej.
Adamczyk mówi, ze starał się poznać kandydatów, regularnie przeglądając informacyjne portale, także te lokalne. Dlatego też nie zdziwiło go zwycięstwo Pawła Grabowskiego z komitetu Kukiz '15, bo choć miał niskie miejsce, to jest aktywnym działaczem, dobrze znanym w powiecie brzeskim.
Nasz gość mówi, że polityką i jej mechanizmami interesował się już w podstawówce. Teraz jest na piątym roku politologii Uniwersytetu Opolskiego i pisze pracę magisterską o samorządowej współpracy polsko-czeskiej. W przyszłości chciałby zostać urzędnikiem samorządowym, nie wyklucza jednak także kariery lokalnego polityka.