- Mamy parlament bez lewicy - ocenił Leszek Korzeniowski, jedynka Platformy Obywatelskiej z okręgu opolskiego tuż po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych wyników wyborów parlamentarnych. Przypomnijmy, według nich PiS uzyskało wynik 39,1%, wyprzedzając PO o 16 punktów sondażowych.
- Świadczy to o tym, że popełniliśmy dużo błędów po drodze, ale też trzeba przyznać, że sprawowanie władzy przez dwie kadencje, przegranie i zostanie drugą siłą w parlamencie to i tak jest wyczyn - ocenia Korzeniowski.
Jeżeli te wyniki się potwierdzą, PiS może rządzić samodzielnie. Poseł Korzeniowski twierdzi, że to niekoniecznie Beata Szydło może zostać premierem.
- Mówiło się o tym bardzo wyraźnie, że jeżeli to zwycięstwo nie będzie dawało samodzielnego rządzenia, to wtedy premierem będzie Beata Szydło. Natomiast jeśli zwycięstwo będzie na tyle duże, że pozwoli PiS rządzić samodzielnie, to wtedy zapewne stery władzy przejmie Jarosław Kaczyński. On już nieraz oszukał społeczeństwo, to nie jest jego pierwsze kłamstewko - mówi Korzeniowski.
Trzecie miejsce we wstępnych wynikach zdobył Kukiz z wynikiem 9%. Czwarte miejsce zajęła Nowoczesna z wynikiem 7,1%, a listę zamyka PSL z ponad 5-procentowym poparciem.
- Oceniam to w ten sposób, że nowe pokolenie nie godzi się na władzę, która panuje "dłużej". Dla tych młodych, niecierpliwych ludzi te 8 lat to było za długo - tak wejście nowych partii do Sejmu skomentowała Jolanta Kawecka, dziewiątka na opolskiej liście PO.
Do Sejmu według exit polls nie weszły Partia Korwin oraz Partia Razem.