Jarosław Pilc zaprezentował "ociepometr". Kandydat na posła Zjednoczonej Lewicy chce nim mierzyć gorączkę obietnic wyborczych Marcina Ociepy - kandydata PiS na senatora.
Zastrzeżenia Pilca budzą także obietnice wyborcze złożone przez Ociepę rok temu w kampanii przed wyborami samorządowymi.
- Złożył całą masę obietnic dla Opola w wyborach samorządowych, dostał mandat radnego, sprawuje funkcję przewodniczącego rady miasta i co? Chce nam dzisiaj powiedzieć, że samorząd nie jest ważny? - mówił Pilc. - Uważam, że jest to lekceważenie nas wszystkich, wyborców. Kadencja trwa, przypominam 4 lata - dodał.
Jarosław Pilc zadeklarował, że jeżeli zdobędzie mandat posła nie będzie w ciągu kadencji startował na inne funkcje i nie będzie zmieniał partii dopóki ugrupowanie, z którego startuje będzie w parlamencie.