Piotr Woźniak proponuje likwidację uposażenia posłów. Kandydat do Sejmu Zjednoczonej Lewicy uważa, że parlament cieszy się złą opinią wśród Polaków.
Dlatego chce, aby posłowie zarabiali mniej.
- Być może to wynika z tego, że do parlamentu idą ludzie, nie koniecznie po to, żeby zrobić dobre prawodawstwo ale idą dla pieniędzy, żeby zaspokoić byt swój i swojej rodziny - mówił Woźniak na konferencji prasowej. - Należy zostawić dietę parlamentarną być może na nieco wyższym poziomie, likwidować uposażenie poselskie i wtedy okazałoby się, że do parlamentu ludzie idą po to, żeby zrobić coś dla kraju - dodał.
Piotr Woźniak nie podaje dokładnej kwoty jaką jego zdaniem powinni otrzymywać parlamentarzyści. Przypomina jedynie, że dieta poselska to 2,5 tys. złotych a uposażenie wynosi blisko 10 tysięcy złotych.