- Platforma komunikuje się z wyborcami przez szkło, albo szkło telewizora, albo taką szklaną skarbonkę - mówił Witold Zembaczyński. - Ponieważ nie sposób spotkać kandydatów face to face i z nimi porozmawiać, mam listę ich obietnic, o których rozmawiam z mieszkańcami. Za chwilę znajdzie się to w tej szklanej skrzyni, bo to jest forma prowadzenia dialogu z mieszkańcami - dodaje.
Konferencję kandydata przerwali przechodnie.
Ryszard Wilczyński poproszony o komentarz do zarzutów jakie stawia Zembaczyński, przypomina, że był on jeszcze niedawno członkiem Platformy. - Był członkiem PO do ubiegłego roku, więc jeśli znalazł niezrealizowane pomysły, to mógł to zaadresować do siebie. Jeśli gdzieś się było, to należy przynajmniej przez dłuższy czas zachować sporą rezerwę do krytykowania gniazda z którego się pochodzi - stwierdza.
Kandydat Nowoczesnej wzywa Ryszarda Wilczyńskiego na debatę gospodarczą.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska