- Do pewnego momentu, kiedy ja się tym nie zainteresowałem i nie zainteresowałem tym władzy łącznie z panią premier, też słyszeliśmy, że tego się nie da, że to trudna sprawa i żmudne dochodzenie. Nagle okazało się, że się da - stwierdził Kłosowski.
- Potrzebna jest energia i wtedy wspólnie damy radę, będziemy w stanie pokonać wiele problemów, które funkcjonują przy rządach PO i PSL - dodaje poseł PiS. - Takie jak na przykład likwidacja szkół, ciągle słyszymy, że jakaś szkoła musi być zlikwidowana albo przy lokalizacji farm wiatrowych słyszymy, że nie ma na to rady - wylicza.
Za symbol niemocy władz poseł Kłosowski uważa także brak lotniska w naszym regionie.
Posłuchaj:
Aneta Skomorowska