Zaskoczeń nie było. Młodzi ludzi mówili o tym, że w życiu ich i ich rodzin festiwal zawsze był obecny, choć jego oglądanie nie w każdym domu było żelazną tradycją. Pochodząc ze Świnoujścia Błażej Śmiech z PO przyznał, że Opole od zawsze kojarzyło mu się z festiwalem. Podobnego zdania byli inni uczestnicy dyskusji, dlatego zgodnie stwierdzili, że trzeba zrobić wszystko, by załagodzić zgrzyty między prezydentem Opola Arkadiuszem Wiśniewskim i prezesem TVP Jackiem Kurskim, bo festiwal powinien być organizowany w Opolu a próby jego przeniesienia do innego miasta to nieporozumienie.
Podobnie jak ich starsi koledzy działacze młodzieżówek opowiedzieli się za modyfikacją formuły festiwalu: powrotu do tradycji Kabaretonu, od zawsze kojarzonego z KFPP, ale także dopuszczeniem - może w ramach czwartego dnia imprezy, co już testowano - muzyki nie tylko popularnej.
Gośćmi Marka Świercza byli: Katrin Koschny (MN), Błażej Śmiech (PO), Dawid Niezgoda (Kukiz '15) i Karol Wojtas (Nowoczesna).