- W stacjonarnych jednostkach z internatami młodzież kształci się, przyucza do zawodu i jest pod opieką wychowawców cały czas. Korzystamy z rozmaitych programów, które mają wspierać młodzież, zapewniona jest im całościowa pomoc. Współpracujemy z poradniami psychologicznymi czy np. z policją, co ma umożliwić młodym ludziom właściwe pokierowanie swoim życiem – wyjaśniała Albera.
- Trafiają do nas m.in. osoby mające opóźnienie w cyklu kształcenia bądź też osoby, które chcą przyuczyć się do zawodu, a nie mają takiej możliwości w środowisku, z którego się wywodzą. Obecnie w hufcach na terenie województwa opolskiego przebywa ponad 1200 osób. Nasze placówki to trzy hufce stacjonarne: w Dąbrówce Dolnej, w Namysłowie i Oleśnie oraz pięć hufców dochodzących, funkcjonujących przy szkołach na terenie województwa – informowała rzeczniczka OHP.
- O kierunkach kształcenia w OHP decyduje zapotrzebowanie rynku pracy. Chodzi o to, by nie tworzyć bezrobotnych. Na Opolszczyźnie uczymy głównie mechaników pojazdów samochodowych, operatorów obrabiarek skrawających, ślusarzy, kucharzy czy fryzjerów. Są to tego typu zawody, które zawsze będą potrzebne, które należą do deficytowych lub bardzo deficytowych – mówiła Albera.
OHP prowadzi także Młodzieżowe Biuro Pracy, Punkty Pośrednictwa Pracy oraz Młodzieżowe Centra Kariery. Mogą z nich korzystać osoby między 15 a 25 rokiem życia, szukając m.in. pracy sezonowej, wakacyjnej, zarówno w kraju i za granicą.