"Ostrygi i kamienie. Opowieść o Normandii, Bretanii i Pikardii” to tytuł najnowszej książki Krzysztofa Vargi, z którą autor przyjedzie do Opola w najbliższy poniedziałek (23.09). Spotkanie odbędzie się w namiocie WBP przy ul. Piastowskiej 20. Poprowadzi je Agnieszka Zientarska. Początek o godz. 17:00.
Choć Krzysztof Varga znany jest z ciętych i jadowitych komentarzy dotyczących "rodzimego podwórka", i jako pół Węgier, pół Polak - świetnie zna język i kulturę Madziarów, a na koncie ma doskonale przyjętą przez czytelników tzw. trylogię o Węgrzech ("Gulasz z turula", "Czardasz z mangalicą" i "Langosz w jurcie"), to tym razem zabiera nas w podróż na północny brzeg Francji, wzdłuż kanału La Manche, do Normandii, Bretanii i Pikardii. Jak to w przypadku tego autora bywa, podróż ta nie jest zwyczajna, to literacko-intelektualna przygoda przepełniona odkrywaniem zarówno strasznej historii, ale też wykwintnych smaków.
Książkę "Ostrygi i kamienie. Opowieść o Normandii, Bretanii i Pikardii” wydało w lipcu tego roku
Wydawnictwo Czarne.
Spotkanie z Krzysztofem Vargą w Opolu organizuje Wojewódzka Biblioteka Publiczna w ramach cyklu spotkań Festiwal Kultury i Języków Świata. Radio Opole jest patronem medialnym wydarzenia.
Poniżej tekst wydawcy.
Ta podróż zaczyna się w Fécamp, miejscowości, która istniała już w czasach Asteriksa i Obeliksa. W X wieku żył tu Ryszard Nieustraszony, a od początku XVI mnisi, którzy zostawili po sobie słynne opactwo i jeszcze słynniejszy benedyktyński likier ziołowy. Tu znajdują się też największe ruiny poniemieckich bunkrów. Na tle innych normandzkich miasteczek – nic specjalnego.
Normandia, Bretania i Pikardia są przesycone historią. Od tysięcy lat toczono tu wojny, czczono bogów, tworzono wielką sztukę. Tkanina z Bayeux niczym średniowieczny komiks opowiada losy Wilhelma Zdobywcy i inwazji na Anglię, a pozostałości dwudziestowiecznych fortyfikacji i cmentarze przypominają całkiem inną historię. Prehistoryczne menhiry sąsiadują z gotyckimi katedrami i gigantycznymi współczesnymi figurami w Dolinie Świętych. Kiedyś bywało głodno, dziś można do woli sycić żołądek – serem, ostrygami, gryczanym naleśnikiem lub mulami, jak kto woli. Nad wszystkim zaś czuwają latarnie morskie, milczący strażnicy, dziś już w większości obsługiwane zdalnie z głębi lądu.
Krzysztof Varga podróżuje po północnym wybrzeżu Francji w towarzystwie Flauberta, Chateaubrianda i innych nieśmiertelnych mieszkańców tych krain, żeby w końcu dojść do prostego wniosku: są miejsca, które przypadają nam z urodzenia. Inne należą do nas z wyboru. [źródło:
Wydawnictwo Czarne]
Pisarz przez ponad ćwierć wieku był redaktorem i recenzentem „Gazety Wyborczej”, a także autorem felietonów publikowanych w „Dużym Formacie”. Od końca 2020 roku felietonista „Newsweeka”. Jest laureatem nagrody Fundacji Kultury i Nike Czytelników, dwukrotnym finalistą Nagrody Literackiej Nike i Nagrody Mediów Publicznych „Cogito”, był także nominowany do Literackiej Nagrody Europy Środkowej „Angelus”, Nagrody im. C. K. Norwida oraz Nagrody Literackiej m.st. Warszawy.