Wenezuela/ Opozycja: służby podległe reżimowi zabiły co najmniej 16 osób
Jak sprecyzowała wenezuelska polityczka, zabici to opozycjoniści protestujący przeciwko fałszerstwom podczas niedzielnych wyborów prezydenckich oraz próbie nielegalnego przedłużenia kadencji Maduro na urzędzie prezydenta. Lewicowy polityk sprawuje go nieprzerwanie od 2013 r.
Przywódczyni opozycjonistów wyjaśniła, że do śmierci demonstrantów doszło w ciągu ostatnich 48 godzin.
„Barbarzyństwo i represje nasilają się”, przekazała Maria Corina Machado, dodając, że od poniedziałku funkcjonariusze reżimu uwięzili 171 demonstrantów.
Sprecyzowała, że wśród poszkodowanych przez podległe prezydentowi służby jest też 11 członków wenezuelskiej opozycji demokratycznej, po których zaginął ślad.
„W niedzielę wygraliśmy wybory prezydenckie”, ogłosiła w mediach społecznościowych Machado, precyzując, że ze zdobytych przez jej współpracowników akt z lokali wyborczych wynika, że kandydat opozycji Edmundo Gonzalez Urrutia otrzymał 73,2 proc. głosów poparcia.
Fala antyrządowych protestów ogarnęła Wenezuelę w poniedziałek, po tym jak państwowa komisja wyborcza (CNE) ogłosiła zwycięstwo w wyborach dotychczasowego prezydenta Nicolasa Maduro. Miał on zdobyć według podległego reżimowi urzędu 51,2 proc. poparcia.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ mms/