Jak podała policja, w pierwszej demonstracji, która odbyła się po południu, wzięło udział około 1000 uczestników.

Według organizatorów, w drugiej wieczornej manifestacji wzięło udział około 3000 osób. Policja mówiła o 2500 uczestnikach.

Nadburmistrz Thomas Spies był również obecny na wydarzeniu. "Walczymy o otwarte, kolorowe i sprawiedliwe społeczeństwo, w którym wszyscy ludzie mają swoje miejsce" - powiedział w swoim wieczornym przemówieniu Spies, cytowany przez portal tagesschau.

Protest został zorganizowany przez miasto i nową Sieć na rzecz demokracji i przeciwko prawicowemu ekstremizmowi, która składa się z marburskich stowarzyszeń, organizacji i osób prywatnych. Przesłanie: Marburg jest kosmopolityczny, nie ma tu miejsca na propagandę i mowę nienawiści.

Martin Sellner to były szef prawicowego, ekstremistycznego Ruchu Identytarnego w Austrii. W listopadzie 2023 r. mówił o "reemigracji" na spotkaniu w Poczdamie. Kiedy prawicowi ekstremiści używają tego terminu, zwykle mają na myśli to, że duża liczba osób obcego pochodzenia powinna opuścić kraj – nawet pod przymusem.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

bml/ jm/