Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-29, 20:20 Autor: PAP

Ekspert: nie ma poparcia Waszyngtonu dla dużej wojny na Bliskim Wschodzie

Zdaniem Marka Matusiaka z Ośrodka Studiów Wschodnich, odpowiedź Izraela na sobotni atak przypisywany Hezbollahowi może przybrać większą skalę. Analityk zwrócił uwagę, że wśród Izraelczyków brakuje poparcia dla otwarcia kolejnego frontu; dużej wojny na Bliskim Wschodzie nie chcą też Stany Zjednoczone.

W sobotę w wyniku ataku rakietowego na miasto Madżdal Szams, położone na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan, zginęło 12 druzyjskich dzieci i nastolatków. Władze w Jerozolimie obwiniają o ostrzał wspierany przez Iran Hezbollah, który kontroluje południowy Liban i regularnie atakuje stamtąd północ Izraela. Hezbollah odrzuca odpowiedzialność za tę operację. Przedstawiciele izraelskiego rządu i wojska zapowiedzieli odwet na Hezbollahu, podkreślając, że reakcja będzie mocniejsza niż poprzednie. Jednocześnie celem Izraela nie jest wywołanie otwartej wojny w regionie - przekazali urzędnicy, cytowani w poniedziałek przez agencję Reutera.


Koordynator projektu „Izrael-Europa” w OSW powołał się na statystyki, według których od początku wojny w Strefie Gazy w październiku ub.r. doszło do ponad 7 tys. ataków z obydwu stron libańsko-izraelskiej granicy, przy czym - choć to Hezbollah zaczął strzelać - zdecydowana większość ataków wyszła ze strony Izraela w stronę Libanu i Hezbollahu.


Ekspert zwrócił uwagę, że Druzowie są osobną grupą etnokonfesyjną. "Nie ma jasności, jaka część ofiar ataku była obywatelami Izraela, bo znaczna część Druzów uważa się za Syryjczyków. To zostało podchwycone przez Izrael jako atak na obywateli Izraela. Ponieważ doszło do śmierci dzieci, Izrael może to wykorzystać jako casus belli (pretekst do wojny-PAP)” - zaznaczył Matusiak.


Jak ocenił, istnieje duże prawdopodobieństwo, że Izrael postanowi odpowiedzieć na atak na znacznie większą skalę, ale trudno wyrokować, czy dojdzie do zaostrzenia się konfliktu.


"Izrael prowadzi wojnę w Strefie Gazy od października i jest to najdłuższa wojna w jego historii od 1948 roku. To powoduje wyczerpanie jednostek, zużycie amunicji, ponadto znaczna część społeczeństwa chciałaby, by ta wojna się zakończyła" - wskazał ekspert. Podkreślił też, że Amerykanie nie chcą dużej wojny na Bliskim Wschodzie, w związku z czym Izrael nie ma w tej sprawie zupełnie wolnej ręki.


Analityk zaznaczył, że w Izraelu jest pewna frakcja stojąca na stanowisku, że wojna z Hezbollahem jest prędzej czy później nieunikniona, a teraz, kiedy Stany Zjednoczone są zajęte kampanią wyborczą, byłby na to dogodny moment. Dodał, że eskalacja konfliktu byłaby jednak dla Izraelczyków ryzykowna, bo Hezbollah jest znacznie poważniejszą siłą militarną niż Hamas.


"Wiele wskazuje na to, że może nastąpić eskalacja, natomiast po stronie Izraela występuje wiele ograniczeń i przeciwskazań. Jakaś odpowiedź Izraela pewnie nastąpi, ale czy będzie wielka wojna, trudno stwierdzić" - powiedział PAP Matusiak.


Z drugiej strony – przyznał ekspert - premier Izraela, Benjamin Netanjahu może chcieć ze względów politycznych i wizerunkowych otworzyć nowy front, bo trudno mu będzie zakończyć wojnę w Gazie spektakularnym zwycięstwem.


Od października 2023 roku, czyli początku wojny Izraela z palestyńskim ugrupowaniem terrorystycznym Hamas, Hezbollah prowadzi regularne ostrzały rakietowe północnego Izraela w geście solidarności z palestyńską organizacją. Z terenów przygranicznych obu państw ewakuowano dziesiątki tysięcy cywilów.


Prowadzone od dekad potyczki między Hezbollahem a Izraelem są uznawane za zastępczą formę konfliktu irańsko-izraelskiego.(PAP)


kmz/ mhr/


Kraj i świat

2024-07-30, godz. 19:40 Małopolskie/ Po wypadku zablokowana dk 49 w kierunku granicy ze Słowacją Po zderzeniu trzech samochodów osobowych we wtorek w miejscowości Groń droga krajowa nr 49 w kierunku granicy ze Słowacją w Jurgowie jest zablokowana. Wyznaczono… » więcej 2024-07-30, godz. 19:20 Łódź/ Łodzianie uczcili 43. rocznicę Marszu Głodowego Pod tablicą upamiętniającą jedną z największych manifestacji w historii Polski - Marsz Głodowy, który odbył się w Łodzi 30 lipca 1981 roku - wiceprezydent… » więcej 2024-07-30, godz. 19:20 TV Republika złożyła skargę do KRRiT na działania Centrum Informacyjnego Rządu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów We wtorek Telewizja Republika złożyła skargę na CIR KPRM do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Według TV Republika CIR KPRM nie respektuje podstawowych… » więcej 2024-07-30, godz. 19:10 Paryż/judo - kat. 63 kg kobiet (wyniki) Wyniki kategorii 63 kg kobiet: ćwierćfinałyKatarina Kristo (Chorwacja) - Jisu Kim (Korea Płd.) ippon Prisca Awiti Alcaraz (Meksyk) - Lubjana Piovesana (Austria)… » więcej 2024-07-30, godz. 19:10 Tyranozaur był znacznie cięższy niż dotąd szacowano Duże dinozaury były jeszcze cięższe, niż dotąd przypuszczano - dowodzą naukowcy na łamach pisma 'Ecology and Evoiution'. » więcej 2024-07-30, godz. 19:10 Turcja/ Prezydent: Strefa Gazy stała się "największym na świecie obozem zagłady" Strefa Gazy stała się 'największym na świecie obozem zagłady', a Izrael popełnia zbrodnię, która 'przyćmi Hitlera' - oświadczył we wtorek prezydent… » więcej 2024-07-30, godz. 19:10 Senackie komisje ustawodawcza oraz praw człowieka i praworządności za reformą TK Senackie komisje ustawodawcza oraz praw człowieka i praworządności zajęły się we wtorek omówieniem poprawek do ustaw reformujących Trybunał Konstytucyjny… » więcej 2024-07-30, godz. 19:00 Bułgaria/ Groźne pożary przy granicach z Grecją i Macedonią Północną W południowej części Bułgarii, przy granicach z Grecją i Macedonią Północną, szaleją niebezpieczne pożary. Niedaleko granicy z drugim z tych państw… » więcej 2024-07-30, godz. 19:00 Paryż/tenis - porażki w 1/8 finału Sakkari i brązowej medalistki z Tokio Switoliny Rozstawiona z numerem siódmym Greczynka Maria Sakkari oraz brązowa medalistka poprzednich igrzysk Ukrainka Elina Switolina są kolejnymi znanymi tenisistkami… » więcej 2024-07-30, godz. 19:00 Pomorskie/ Menażka wojskowa byłego więźnia trafiła do Muzeum Stutthof w Sztutowie Aluminiowa menażka wojskowa z wygrawerowanymi datami i miejscami pobytu byłego więźnia obozu Henryka Piekusa trafiła do Muzeum Stutthof w Sztutowie. » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »