Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-28, 12:10 Autor: PAP

Paryż/szermierka - stolica Francji miastem miłości do... fechtunku

Paryż jest często określany mianem miasta miłości, światła czy mody. Na przełomie lipca i sierpnia stał się jednak również miastem miłości do... szermierki, co widać w trakcie rywalizacji zawodników w tej dyscyplinie w Grand Palais. Wrażenie robi nie tylko sam obiekt, ale także wypełnione trybuny.

Szermierze nie mogli sobie wymarzyć lepszego miejsca na olimpijską rywalizację. W końcu to we Francji powstały pierwsze regulaminy tego sportu, a w samym Paryżu narodziła się Międzynarodowa Federacja Szermiercza (FIE).


O tym, jak bardzo Francja kocha sztukę władania białą bronią, można się przekonać w trakcie tegorocznych igrzysk. Już sam wybór lokalizacji potwierdził wyjątkowość tej dyscypliny w kraju nad Sekwaną - szermierze rywalizują w samym sercu Paryża w Grand Palais, robiącej wrażenie hali wystawowej. Zbliżając się do budynku czuć już unoszące się w powietrzu podekscytowanie, które potęgują kierujący do wejścia wolontariusze.


"Korzystajcie z widowiska, jest naprawdę wyjątkowe" - powiedział jeden z ubranych w wyróżniające się seledynowe stroje wolontariuszy do zmierzających do obiektu kibiców.


Nie mylił się. W środku dzieje się prawdziwa magia, gdy na planszę wychodzą reprezentanci gospodarzy. Wypełnione do ostatniego miejsca niebiesko-biało-czerwone trybuny tworzą niepowtarzalny, kolorowy klimat, który potęgują głośne brawa i krzyki po każdym punkcie zdobytym przez francuskich zawodników. Wrzawa jest dwukrotnie głośniejsza po końcowym zwycięstwie "trójkolorowych".


Na własnej skórze przekonać mogły się o tym Polki. Szczęścia w losowaniu drabinki nie miała florecistka Julia Walczyk-Klimaszyk, która już w 1/16 finału trafiła właśnie na reprezentantkę gospodarzy Ysaorę Thibus. Prawie cały obiekt Grand Palais, z wyjątkiem zaledwie kilku kibiców biało-czerwonych, był więc przeciwko niej. Po każdym udanym zagraniu Francuzki trybuny wypełniał momentami wręcz ogłuszający krzyk, natomiast gdy sędzia rozstrzygał akcję na jej niekorzyść, kibice głośno buczeli.


Nie przeszkodziło to jednak Walczyk-Klimaszyk w odniesieniu efektownego zwycięstwa w niedzielę nad czterokrotną medalistką mistrzostw świata.


"Na początku było bardzo ciężko się skoncentrować, ale powiedziałam sobie +wyluzuj, staraj się nie słuchać. Jesteś na normalnym turnieju, skup się na tym, co się dzieje na planszy, nie patrz na wszystko+" - przyznała najlepsza polska florecistka po wygranej z Thibus.


"Tłum pomagał przeciwniczce, czego jej bardzo zazdroszczę, bo pewnie super się walczy przed taką swoją publicznością. Wytrzymałam" - podkreśliła najwyżej notowana z Polek.


Hałas w Grand Palais nie miał jednak wpływu tylko na walkę Walczyk-Klimaszyk z reprezentantką gospodarzy. Równolegle na planszy toczyły się trzy inne walki, w tym m.in. drugiej z biało-czerwonych Hanny Łyczbińskiej z Włoszką Alice Volpi, dwukrotną indywidualną mistrzynią globu.


"Czasami ten hałas przeszkadzał, bo nie słyszało się sygnałów. Nie sądziłam, że będzie tak wielu kibiców, że to będzie tak spektakularnie wyglądało" - powiedziała Łyczbińska po porażce z Włoszką 11:15.


Szermierze będą korzystać z wyjątkowej atmosfery i scenerii do 4 sierpnia. Tego dnia rywalizację w tej dyscyplinie zakończą zmagania drużynowe florecistów.


Z Paryża - Monika Sapela (PAP)


msl/ sab/


Kraj i świat

2024-07-30, godz. 07:00 "DGP": W upał długo nie popracujemy W związku ze zmianami klimatycznymi i z rekordowymi upałami resort pracy rozważa rozwiązanie, w którym po przekroczeniu maksymalnej temperatury pracownicy… » więcej 2024-07-30, godz. 07:00 "DGP": Polska stała się ziemią obiecaną Liczba wniosków cudzoziemców o ochronę międzynarodową w I półroczu prawie się podwoiła. To efekt m.in. nielegalnych przejść z Białorusi - poinformowano… » więcej 2024-07-30, godz. 07:00 Turkmenistan/ Bez łapówki ani pracy, ani indeksu uczelni wyższej W położonym w Azji Centralnej Turkmenistanie, jednym z najbiedniejszych, najbardziej opresyjnych i skorumpowanych państw świata, bez łapówki nie można zdobyć… » więcej 2024-07-30, godz. 06:50 "Rz": Będzie nowe święto? Była europosłanka Sylwia Spurek proponuje ustanowienie w listopadzie dnia upamiętniającego kobiety, ofiary przemocy ze strony mężczyzn - poinformowała wtorkowa… » więcej 2024-07-30, godz. 06:40 "Rz": Obniżka składki zdrowotnej niepewna W koalicji są już cztery pomysły na reformę składki zdrowotnej. Kompromisu nie widać, a eksperci alarmują, że to ostatni dzwonek na konkrety - podano we… » więcej 2024-07-30, godz. 06:40 Paryż - Outsports: rekordowa liczba olimpijczyków należących do grupy LGBTQ+ Z wyliczeń Outsports, organizacji tworzącej bazę danych olimpijczyków otwarcie queerowych, wynika, że w igrzyskach w Paryżu wystąpi rekordowa liczba 191… » więcej 2024-07-30, godz. 06:40 Raport: przychody restauracji w pobliżu miejsc koncertów Taylor Swift wzrosną o 70-80 proc. O 70-80 proc. wzrosną przychody restauracji położonych w promieniu 4 km od miejsc koncertów Taylor Swift w Europie - oszacowali eksperci firmy Mastercard… » więcej 2024-07-30, godz. 06:20 Śląskie/ Katowicki IPN upamiętni rocznicę Powstania Warszawskiego Oznaczenie grobu powstańca Janusza Nikodemskiego specjalną plakietą, projekcja filmu dokumentalnego oraz wykład na temat lotniczego wsparcia dla walczącej… » więcej 2024-07-30, godz. 06:20 Lubelskie/Ilustracje Marca Chagalla do Biblii na wystawie w Chełmie Barwne ilustracje Marca Chagalla do scen biblijnych zaprezentowane zostaną w Muzeum Ziemi Chełmskiej. Wystawa zostanie otwarta w piątek w ramach Dni Kultury… » więcej 2024-07-30, godz. 06:20 Paryż - Amerykanka Robinson od 40 lat jeździ na igrzyska, obecne to jej siódme Vivianne Robinson z Kalifornii po raz pierwszy kibicowała na igrzyskach w Los Angeles w 1984 r. Olimpiada w Paryżu to jej siódme zmagania olimpijskie oglądane… » więcej
63646566676869
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »