Meksyk/ Władze oczekują wyjaśnień od USA w związku z zatrzymaniem szefów kartelu z Sinaloa
Podczas piątkowej konferencji prasowej prezydent Lopez Obrador wyraził zadowolenie z czwartkowego zatrzymania syna "El Chapo", Joaquina Guzmana Lopeza oraz Ismaela Zambady Garcii. Ten drugi miał być przywódcą kartelu uznawanego za najgroźniejszą organizację przestępczą w Meksyku.
"Wydarzenie to jest bardzo ważnym krokiem w zwalczaniu przemytu narkotyków w naszym kraju" - powiedział meksykański prezydent, dodając, że jego administracja wciąż nie otrzymała od strony amerykańskich władz danych dotyczących ujęcia obu bossów narkotykowych.
Wypowiadająca się w piątek w imieniu rządu Meksyku Rosa Icela Rodriguez, szefowa Sekretariatu ds. Bezpieczeństwa i Ochrony Obywatelskiej, stwierdziła, że władze Meksyku nie współpracowały z amerykańskimi służbami w zatrzymaniu Guzmana Lopeza i Zambady Garcii.
"Oczekujemy na szczegółowy raport dotyczący tego zatrzymania. W dalszym ciągu nie wiemy, czy nastąpiło ono wskutek dobrowolnego oddania się tych osób w ręce władz USA" - powiedziała Icela Rodriguez, zapewniając o dalszej woli współpracy Meksyku z amerykańskimi służbami w walce z przemytem narkotyków.
Z piątkowych ustaleń meksykańskiej telewizji Milenio wynika, że Zambada Garcia, znany w świecie przestępczym pod pseudonimem "El Mayo", wpadł zdradzony przez innego z członków kierownictwa kartelu z Sinaloa – Joaquina Guzmana Lopeza, syna "El Chapo".
Młody Guzman miał oszukać "El Mayo" proponując mu lot na północ Meksyku z zamiarem nabycia jednej z nieruchomości. Ostatecznie jednak samolot, którym lecieli, wylądował w amerykańskim Teksasie w pobliżu meksykańskiej granicy.
Według telewizji Milenio amerykańskie służby aresztowały obu meksykańskich handlarzy narkotyków, którzy w ostatnich latach wyspecjalizowali się w handlu fentanylem. Ten syntetyczny narkotyk co roku zabija w USA ponad 100 tys. osób.
Guzman Lopez, jak ustaliła Milenio TV, miał celowo za namową amerykańskich służb oszukać Zambadę Garcię w zamian za zwolnienie z amerykańskiego więzienia drugiego syna "El Chapo", Ovidio.
We wrześniu 2023 r. Ovidio Guzman podzielił los swego ojca, słynnego barona narkotykowego, po tym, jak władze Meksyku wydały go Amerykanom w ramach ekstradycji.
"El Chapo", który w 2016 r. został przekazany wymiarowi sprawiedliwości USA, w lipcu 2019 r. został skazany przed amerykańskim sądem na dożywotnie więzienie.
Marcin Zatyka (PAP)
zat/ sp/