Wizytę w Wiecznym Mieście Hercog rozpoczął od spotkania z prezydentem Włoch Sergio Mattarellą. Jak podały media, rozmawiali o potrzebie uwolnienia zakładników, porwanych przez palestyński Hamas w trakcie ataku na Izrael 7 października zeszłego roku, o kwestii poszanowania praw humanitarnych w Strefie Gazy oraz konieczności uniknięcia rozszerzenia się konfliktu.

Następnie prezydent Hercog udał się na rozmowę z premier Meloni. Po tym spotkaniu jej kancelaria w wydanym komunikacie poinformowała, że ponownie zapewniła ona o „bliskości włoskiego rządu z Izraelem i o stanowczym potępieniu terroryzmu Hamasu”. Jak następnie zaznaczono w oświadczeniu, premier ponowiła deklarację zaangażowania Włoch na rzecz deeskalacji w regionie i przypomniała o roli, jaką pełni włoski kontyngent stacjonujący na granicy z Libanem.

Meloni „ponownie wyraziła poważne zaniepokojenie sytuacją humanitarną w Strefie Gazy” - głosi komunikat rządu w Rzymie. Ponadto, jak dodano, premier położyła nacisk na znaczenie jak najszybszego osiągnięcia rozejmu i uwolnienia izraelskich zakładników oraz działań „w perspektywie rozwiązania w formule dwóch państw”.

„Premier Meloni zapewniła, że Włochy będą dalej wspierać mediację ze strony USA i nieść pomoc cywilnej ludności palestyńskiej w ramach inicjatywy Żywność dla Gazy” - poinformował rząd.

Kiedy Hercog wchodził do Kancelarii Premiera, Palazzo Chigi, grupa około stu manifestantów wznosiła w pobliżu okrzyk „Wolna Palestyna”.

Z izraelskim przywódcą spotkał się też szef włoskiego MSZ, wicepremier Antonio Tajani, który wcześniej w wywiadzie radiowym oświadczył, że trzeba zrobić wszystko, co możliwe, bo osiągnąć rozejm między Izraelem i Hamasem, żeby możliwa była realizacja projektu w ramach formuły dwóch państw.

“Mówiliśmy już wcześniej, że jesteśmy gotowi wysłać naszych żołnierzy, by ułatwić proces pokojowej transformacji, tak jak to uczyniliśmy w sprawie Libanu i Izraela” - dodał Tajani.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)

sw/ ap/