Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-05, 07:20 Autor: PAP

Polska firma przejmie budowę kluczowego elementu w misji ESA

Po wykluczeniu Roskosmosu z misji ExoMars, firma Astronika przejmie budowę kluczowego elementu. Będzie odpowiadała za rampę, po której łazik zjedzie z lądownika na powierzchnię planety.

Z powodu ataku Rosji na Ukrainę pod sporym znakiem zapytania stanęły losy ważnej europejskiej misji ExoMars (obecna nazwa to RFM – "Rosalind Franklin Mission"). Rosyjska Agencja Kosmiczna została bowiem wykluczona z tego projektu.


Jednak dzięki współpracy Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Polski, łazik - z dużym prawdopodobieństwem - w 2028 roku znajdzie się na powierzchni Marsa. Kluczową rolę w tym przedsięwzięciu odegra polska firma Astronika odpowiedzialna za budowę rampy, po której łazik zjedzie z lądownika na powierzchnię planety.


W Europie dotąd nie projektowano systemów tego rodzaju – podkreśliło przedsiębiorstwo. Wysłanie europejsko-rosyjskiego łazika na Marsa planowano jednak już 15 lat temu. Roskosmos miał odpowiadać za budowę platformy do lądowania łazika i obsługę procesu lądowania. Rolę Rosjan częściowo przejęła firma Airbus, ale znaczna część obowiązków przypadła właśnie firmie Astronika.


„Nasi inżynierowie otrzymali jedno z kluczowych zadań – są odpowiedzialni za budowę systemu, po którym łazik bezpiecznie zjedzie z lądownika na powierzchnię Marsa. System EGRESS składa się z czterech zmechanizowanych ramp, które muszą dokonać precyzyjnego otwarcia i zapewnić łazikowi Rosalind Franklin bezpieczny zjazd i rozpoczęcie eksploracji. (...) Nasz system musi być absolutnie niezawodny. Od jego poprawnego działania zależy powodzenie całej misji. Bez nas łazik nie rozpocznie podróży po Czerwonej Planecie” - powiedział Maksymilian Gawin, kierownik projektu, cytowany w materiałach dla mediów.


Czasu jest niewiele. „W tej chwili przystępujemy do pracy nad dokumentacją wykonawczą oraz prowadzimy rozmowy z warsztatami, które pomogą nam wyprodukować części pierwszego pełnowymiarowego modelu urządzenia, które będzie testowane w laboratoriach Astroniki jesienią tego roku, a w grudniu zostanie wysłane do naszego klienta na testy na poziomie systemowym” – powiedział PAP ekspert.


Natomiast na przyszłą wiosnę planowane są ostateczne testy urządzenia.


Jak opisują inżynierowie, zadanie jest pełne szczególnych wyzwań. "Po pierwsze wiatr i pył marsjański. Musimy tak skonstruować nasze systemy, żeby były odporne na pogodę w miejscu lądowania. Po drugie oczywiście musimy się zmierzyć z tradycyjnym wyzwaniem – stabilność versus waga sprzętu. Nasza rampa nie może przekroczyć 59 kg, ale nie możemy pozwolić sobie na żadne uchybienie w kwestii stabilności – jak łazik spadnie i się przewróci, to misja za wiele milionów zakończy się porażką” – podkreślił Maksymilian Gawin.


Kolejna kwestia to tzw. „planetary protection” - każdy element, który leci w kosmos musi zachowywać wyśrubowane standardy czystości. „Jeżeli celem misji jest Czerwona Planeta, to standardy te są jeszcze wyższe, a nasz zespół musi zagwarantować, że absolutnie żadne zanieczyszczenie biologiczne nie skazi powierzchni Marsa. Gdybyśmy zawieźli tam jakieś mikroorganizmy, to przecież kiedyś naukowcy mogliby je 'odkryć' jako życie pozaziemskie” – zwrócił uwagę ekspert z Astroniki.


Tymczasem jednym z głównych celów misji jest właśnie poszukiwanie śladów życia. „Łazik Rosalind Franklin może dokonać fundamentalnych odkryć w chemii organicznej, naukach o życiu i porównawczej planetologii, bo jako pierwszy zejdzie na głębokość do dwóch metrów pod powierzchnię planety, pobierając próbki chronione przed promieniowaniem powierzchniowym i ekstremalnymi temperaturami” – zaznaczył cytowany w informacji prasowej Benjamin Rasse, Team Leader projektu w ESA.


Misja posłuży także do zademonstrowania kluczowych technologii, które Europa musi opanować na potrzeby przyszłych misji eksploracji planet. Technologie te dotyczą możliwości bezpiecznego lądowania na planecie, samodzielnego poruszania się po powierzchni oraz automatycznego wykonywania wierceń, przetwarzania i analizy próbek. Projekt to ogromna szansa dla szeroko ujętego polskiego przemysłu kosmicznego.


Astronika przy budowie rampy współpracuje m.in. z Centrum Badań Kosmicznych PAN, Siecią Badawczą Łukasiewicz - Instytutem Lotnictwa, firmą Spaceive, Politechniką Warszawską, a także wieloma innymi polskimi podmiotami. Każdy z nich uzyskuje unikalny know-how, który będzie mógł wykorzystać w przyszłych zleceniach. Łatwiej więc będzie o kolejne zlecenia z ESA.


„Organizacja współpracy różnych firm i instytutów badawczych, zarówno polskich, jak i zagranicznych, to jeden z najciekawszych i najbardziej rozwijających elementów udziału w misji ExoMars. Tylko kiedy łączymy siły, jesteśmy w stanie dostarczać absolutnie najbardziej innowacyjne technologie. Kiedy polskie podmioty współpracują na partnerskich zasadach z takimi gigantami, jak Airbus czy Thales, to zdobywają bezcenne doświadczenia i know-how do kolejnych ambitnych przedsięwzięć” – powiedział PAP Maksymilian Gawin.


Udział Astroniki w misji ExoMars jednocześnie pokazuje, jakie korzyści przyniosła wiedza pozyskiwana w ramach wcześniejszych kontraktów. „Opracowanie technologii, która posłużyła do budowy rampy dla łazika Rosalind Franklin to owoc wieloletnich prac badawczo-rozwojowych w naszej firmie. Niektóre spośród użytych tutaj rozwiązań przećwiczyliśmy już wcześniej projektując mechanizmy do misji JUICE (która właśnie jest w drodze do układu Jowisza) i pracując nad nogami dla skoczka księżycowego” – zwrócił uwagę ekspert Astroniki.


Nie bez znaczenia jest wsparcie administracji publicznej, w tym zwiększenie polskiej składki do ESA – podkreśliła firma.(PAP)


Marek Matacz


mat/ bar/


Kraj i świat

2024-07-30, godz. 11:50 UE/ Raport: Polska jednym z krajów, w których incydenty na granicach nie są badane Naruszenia praw człowieka na granicach zewnętrznych Unii Europejskiej często nie są badane, a wszczęte dochodzenia karne kończą się na etapie przygotowawczym… » więcej 2024-07-30, godz. 11:50 Węgry łagodzą ograniczenia wizowe dla Rosjan mimo sprzeciwu UE Rząd Viktora Orbana złagodził w lipcu ograniczenia wizowe dla migrantów zarobkowych z Rosji i Białorusi, którzy mogą przyjeżdżać na Węgry na uproszczonych… » więcej 2024-07-30, godz. 11:50 Łódzkie/ Blisko 3 mln zł na inwestycje w szpitalu w Bełchatowie Blisko 3 mln zł przeznaczy w tym roku samorząd województwa łódzkiego na inwestycje w szpitalu w Bełchatowie. Z tej puli zakupiono już najnowocześniejszy… » więcej 2024-07-30, godz. 11:50 GUS: kobiety i mężczyźni w Polsce żyją coraz dłużej, ale nie tak długo jak w innych krajach europejskich W 2023 r. przeciętne trwanie życia mężczyzn w Polsce wyniosło 74,7 roku, natomiast kobiet 82 lata. W porównaniu do 2022 r. trwanie życia wydłużyło się… » więcej 2024-07-30, godz. 11:40 Paryż/pływanie - bracia Chmielewscy awansowali do półfinału 200 m st. motylkowym Michał Chmielewski z siódmym czasem, a jego brat bliźniak Krzysztof z dziewiątym awansowali do półfinału rywalizacji pływaków na 200 m stylem motylkowym… » więcej 2024-07-30, godz. 11:40 Piłkarska LK – tylko raz się udało Śląskowi odwrócić los Piłkarze Śląska Wrocław tylko raz zdołali odwrócić losy dwumeczu w europejskich pucharach po przegranej w pierwszym spotkaniu i było to blisko 50 lat temu… » więcej 2024-07-30, godz. 11:30 Pomorskie/ We wszystkich kąpieliskach woda jest zdatna do kąpieli W wtorek we wszystkich pomorskich kąpieliskach nad morzem i jeziorami woda nadaje się do kąpieli. Sanepid nie stwierdził zakwitu sinic. » więcej 2024-07-30, godz. 11:30 Warszawa/ We wtorek ogrody Łazienek Królewskich i park wilanowski zostały otwarte Część ogrodów Łazienek Królewskim i ogrody Pałacu Króla Jana III Sobieskiego zostały we wtorek otwarte dla odwiedzających. Ogrody zostały zamknięte… » więcej 2024-07-30, godz. 11:30 MC: od 28 grudnia większość urządzeń elektronicznych musi mieć gniazda USB typu C Większość urządzeń elektronicznych w Polsce od 28 grudnia br. będzie musiała posiadać uniwersalne gniazda USB typu C - m.in. telefony komórkowe, tablety… » więcej 2024-07-30, godz. 11:30 Gen. Molenda: czasem gramy z przeciwnikami, by nauczyć się ich zachowań (wideo) W Wojskach Obrony Cyberprzestrzeni nie tylko reagujemy na incydenty, ale staramy się do nich nie dopuścić. Czasem gramy z przeciwnikami, podpuszczamy ich, by… » więcej
83848586878889
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »