PAP Fake Hunter: Rosja rozważa wydalanie migrantów, jeśli nie popierają agresji na Ukrainę
Poprawkę zgłosił pierwszy wiceprzewodniczącego Komisji Obrony Aleksiej Żurawlew.
Autor poprawki uważa, że obcokrajowców należy wydalać z Rosji za „przekłamywanie” faktów o działaniach ZSRR w czasie II wojny światowej oraz jego wkładu w walkę z faszyzmem, a także za „brak poszanowania dla tradycyjnych rosyjskich wartości”. Cudzoziemcy w Rosji powinni też wspierać „specjalne operacje wojskowe”.
„Szacunek dla obrońców Ojczyzny z pewnością musi także znaleźć się w podstawowym kodeksie moralnym obywatela Rosji. Dlatego proponuję, aby migranci byli zmuszeni do poszanowania nie tylko obecnej specjalnej operacji wojskowej, ale także wszystkich działań naszej armii. Myślę, że bez tego nie mają oni w Rosji nic do roboty” – napisał na Telegramie Żurawlew.
Uzasadniając potrzebę wprowadzenia takich regulacji prawnych, Żurawlew przywołał sprawę zamordowania uczestnika rosyjskiej "specoperacji" Maksima Nikitina, do którego doszło w obwodzie czelabińskim we wrześniu 2023 r. Fake Hunter przypomniał, że chodzi o najemnika z grupy Wagnera, który – będąc na przepustce – wdał się w barową bójkę z kazachskim zawodnikiem MMA Rustamem Baiżuwenowem.
Deputowany nie sprecyzował, co rozumie pod wspieraniem rosyjskiej agresji na Ukrainę i przyszłych działań zbrojnych? Według Fake Huntera, można przyjąć, że ustawa stanowi preludium do wykorzystania migrantów, nawet jeśli nie jako personelu wojskowego, to w charakterze siły roboczej w strefie działań zbrojnych w Ukrainie, co - nawiasem mówiąc - jest już praktykowane.
Rosja oferuje obywatelstwo głównie przybyszom z krajów kaukaskich - pod warunkiem, że zarejestrują się we właściwej komisji wojskowej. Ci jednak, choć nie gardzą paszportem, nie kwapią się do posiadania rosyjskiej książeczki wojskowej. Od października ubiegłego roku szef Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Aleksander Bastrykin, powołując się m.in. na zapisy konstytucji, wdraża zasadę „jesteś przydatny dla +specoperacji+ lub tracisz paszport”. W jego ocenie takie działanie - z jednej strony - pozwala pozbyć się migrantów, z drugiej – pozyskać siłę roboczą niezbędną do prowadzenia działań zbrojnych w Ukrainie.
„Znaleźliśmy pewien trik, który doprowadził do tego, że migranci zaczęli powoli opuszczać Federację Rosyjską. Co to za trik? Zaczęliśmy wdrażać postanowienia konstytucji i ustaw, według których osoby otrzymujące obywatelstwo muszą się zarejestrować w wojsku, a jeśli zajdzie taka potrzeba, wziąć udział w specjalnej operacji wojskowej” – oznajmił Bastrykin.
27 czerwca 2024 roku obwieścił, że do tej pory złapano 30 tys. migrantów, z czego 10 tys. już wysłano w rejon walk na Ukrainie, gdzie są wykorzystywani do budowy fortyfikacji. (PAP)
gru/ edz/