USA/ Biały Dom o wyroku w sprawie immunitetu Trumpa: Nikt nie stoi ponad prawem
"Jak mówi prezydent Biden, nikt nie stoi ponad prawem. To jest podstawowa amerykańska zasada według której funkcjonuje nasz system sprawiedliwości. Potrzebujemy przywódców takich jak prezydent Biden, którzy szanują wymiar sprawiedliwości i go nie obalą" - powiedział Sams w krótkim oświadczeniu.
Jest to jedyna dotąd reakcja ze strony obozu prezydenta Bidena po precedensowym wyroku Sądu Najwyższego w sprawie prezydenckiego immunitetu, który podważył zdolności prokuratorów do ścigania Donalda Trumpa w sprawie prób utrzymania się przy władzy, mimo przegranych wyborów.
Sąd orzekł, że prezydenci posiadają absolutny immunitet chroniący ich przed zarzutami za jakiekolwiek działania związane z podstawowymi uprawnieniami głowy państwa i domniemany immunitet jeśli chodzi o inne działania urzędowe. Decyzja zapewnia, że sprawa karna Donalda Trumpa w Waszyngtonie nie zostanie rozstrzygnięta przed wyborami i znacznie zawęża pole działań prokuratorów w tej oraz innej sprawach wytoczonych przeciwko Trumpowi. Wyznacza też nowe reguły dotyczące ścigania przyszłych prezydentów.
Wyrok wywołał ostre reakcje innych polityków Demokratów. Lider partii w Senacie Chuck Schumer stwierdził, że jest to "smutny dzień dla demokracji"
"Zdrada lub podżeganie do powstania nie powinny być uznawane za podstawowe konstytucyjne uprawnienia dane prezydentowi" - powiedział.
Szef komisji śledczej Izby Reprezentantów badającej wydarzenia wokół szturmu na Kapitol 6 stycznia 2021 r. Bennie Thompson nazwał konserwatywnych sędziów "skorumpowanymi", oskarżając ich, że "wybrali partyjniactwo ponad bezstronność". Lewicowa kongresmenka Alexandria Ocasio-Cortez zapowiedziała tymczasem, że zgłosi wniosek o wszczęcie procedury impeachmentu przeciwko sędziom.
"Sąd Najwyższy został pochłonięty przez kryzys korupcyjny poza jego kontrolą. Dzisiejsza decyzja stanowi atak na amerykańską demokrację. Do Kongresu należy, by obronić nasz kraj przed autorytarną kontrolą" - oznajmiła we wpisie na platformie X, nawiązując m.in. do ujawnionych przez prasę darów, w tym serii luksusowych wycieczek, jakie otrzymał konserwatywny sędzia Clarence Thomas od miliardera Harlana Crowe'a.
Przeciwne reakcje decyzja Sądu wywołała w obozie Republikanów. Sam Trump stwierdził, że jest ona "zwycięstwem dla konstytucji i demokracji".
"Ona jest genialnie napisana i mądra i rozwiewa smród wywołany przez procesy Bidena i oszustwa" - dodał we wpisie na swoim portalu społecznościowym TRUTH Social.
Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson stwierdził natomiast, że wyrok jest "zwycięstwem dla byłego prezydenta Trumpa i wszystkich przyszłych prezydentów".
"Ta decyzja jest oparta o w oczywisty sposób unikalne uprawnienia i pozycję prezydenta i jest zgodna z konstytucją i zdrowym rozsądkiem" - stwierdził.
Krytyczny wobec Trumpa były konserwatywny sędzia federalny Michael Luttig skrytykował jednak decyzję, twierdząc, że stawia ona prezydenta ponad prawem.
"Sąd Najwyższy orzekł dziś, że Prezydent Stanów Zjednoczonych – a w szczególności były prezydent – ??stoi ponad prawem i jest jedyną osobą w Ameryce, która stoi ponad prawem" - stwierdził Luttig.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ sp/