Turcja/ W Stambule mimo zakazu odbył się krótki marsz równości
Władze zakazały przeprowadzenia parady, przy czym biuro gubernatora Stambułu stwierdziło, że marsz chciały przeprowadzić "różne nielegalne grupy". Władze zamknęły główne ulice prowadzące do historycznej dzielnicy Beyoglu, gdzie zazwyczaj w ostatnich latach organizowano parady, a także okoliczne stacje metra i kolejkę. Miało to, stwierdził portal Duvar, uniemożliwić uczestnikom marszu przybycie na miejsce. W niedzielę rano zamknięto również plac Taksim, niegdyś centrum protestów przeciwko islamsko-konserwatywnej władzy.
"Wasze tysiące policjantów, wasze helikoptery i wasze zakazy nas nie powstrzymają, wszystkie ulice tego miasta są nasze" – ogłosili organizatorzy marszu w komunikacie prasowym.
Homoseksualizm nie jest w Turcji przestępstwem, ale homofobia jest powszechna - podkreśliła agencja AFP. Autorytarny prezydent Recep Tayyip Erdogan regularnie opisuje osoby LGBTQ+ jako "zboczeńców" zagrażających tradycyjnej muzułmańskiej rodzinie.(PAP)
os/ kar/