Radio Opole » Kraj i świat
2024-06-30, 15:10 Autor: PAP

Lekkoatletyczne MP - Tomala: myślimy o igrzyskach, a Bydgoszcz była przystankiem w tej drodze

"Część zawodników start w Bydgoszczy traktowała jako trening i sprawdzian formy, bo myślimy o igrzyskach, a mistrzostwa Polski są tylko przystankiem w tej drodze" - powiedział po mistrzostwach kraju Dawid Tomala, który zdobył srebrny medal w chodzie na 10000 m.

Chodziarze w sobotę rywalizowali w prażącym słońcu. Złoto wywalczył pochodzący z Tunezji Maher ben Hlima, który triumfował czasem 40.33,56. Drugi był Tomala (41.53,77), a trzecie miejsce zajął Artur Brzozowski (41.56,19).


"Tak wysokie temperatury nie sprzyjają żadnej dyscyplinie wytrzymałościowej. Dzisiaj były trudne warunki, ale właśnie takich spodziewamy się w Paryżu. To dobry sprawdzian formy i okazja do poprawienia się. To był fajny wyścig. Maher wygrał, ja byłem drugi, a Brzoza trzeci. Mamy mocną ekipę. Bardzo mnie to cieszy. Jeden nakręca drugiego. Nie wygrałem, ale był to dla mnie dzień przełamania, którego potrzebowałem, żeby się zajechać i sprawdzić, gdzie w tym momencie jest mój sufit" - oświadczył Tomala.


Tomala mocno przyśpieszył na ostatnich dwóch okrążeniach bieżni, co pozwoliło mu wyprzedzić Brzozowskiego. Ostatnie 400 m pokonał w 80 sekund.


"To chyba było najmocniejsze przyśpieszenie w moim życiu, które mnie najwięcej kosztowało. Gdy szedłem, to był taki moment, kiedy pomyślałem sobie, że będę odpuszczał. Później jednak stwierdziłem, że nie, bo jak raz odpuszczę, to później zawsze będę odpuszczał. Musiałem sprawdzić, gdzie jest moja granica. Okazuje się, że mogę ją przesuwać, tylko muszę sobie wszystko poukładać w głowie i wtedy jest dobrze" - stwierdził lekkoatleta.


Mistrz olimpijski w chodzie na 50 km z Tokio nie wystąpi indywidualnie na igrzyskach w Paryżu, ale może zostać powołany do startu w chodziarskiej sztafecie na dystansie maratonu, która jest nową konkurencją. W kwietniu podczas drużynowych mistrzostw świata w Antalyi wraz z Katarzyną Zdziebło zapewnił Polsce możliwość wystawienia sztafety w Paryżu.


"Nie mam pojęcia, kto wystąpi w tej sztafecie. Nikt z nas nie wie. Czekamy na decyzję, którą podejmie zarząd PZLA. Cieszę się, że z Kasią mogliśmy wywalczyć kwalifikacje dla naszego kraju. Oczywiście chcielibyśmy reprezentować Polskę na igrzyskach, ale ta decyzja nie zależy od nas. Cały czas się rozwijamy. Kasia ma problemy zdrowotne. Jest środek sezonu, a my pracujemy na najwyższych obrotach. Część zawodników start w Bydgoszczy traktowała jako trening i sprawdzian formy, bo myślimy o igrzyskach, a mistrzostwa Polski są tylko przystankiem w tej drodze" - wyjaśnił chodziarz.


"Tak jak kazdy sportowiec chciałbym pojechać na igrzyska olimpijskie. Nie ukrywam tego. Kiedyś zdarzyło się, że będąc najszybszym w Polsce nie pojechałem na igrzyska. Ale jak wsiądę do samolotu, to już będę miał pewność, że znajdę się w Paryżu" - zażartował.


Jeśli Tomala nie znalazłby się w składzie na igrzyska, to rozważy zakończenie kariery sportowej i większe zaangażowanie w swoją działalność biznesową.


"Mam bardzo dużo różnych możliwości. Otworzyłem swój biznes. Igrzyska zadecydują o mojej przyszłości. Nie czuję się jeszcze spełniony w tej rywalizacji. Wywalczyłem złoty medal olimpijski, o czym marzy każdy sportowiec, ale trenując oddajemy sportowi całe swoje życie. Dzieje się to kosztem zdrowia, rodziny i bliskich. W pewnym momencie przychodzi taka myśl, że przecież mogę być w domu, zarabiać dużo pieniędzy i nie muszę nic poświęcać. W chodzie sportowym nie zarabiamy wielkich pieniędzy. Czasem nawet dopłacamy. Gdy człowiek dojrzewa, to patrzy na to z innej perspektywy - człowieka, który chce założyć rodzinę i wykarmić psa" - skomentował żartobliwie Tomala, do którego podczas wywiadu dołączyć jego czworonożny pupil.


"Sam jeszcze nie wiem. Czasami życie podsuwa różne rozwiązania" - dodał.


Igrzyska w Tokio były przełomowym momentem w karierze Tomali. Jednak po zdobyciu olimpijskiego złota w chodzie na 50 km jego życie nie było usłane rózami.


"Już podczas startu w Tokio czułem duży ból kolana. Potem przez cały rok z tym walczyłem. Nikt nie mógł mi pomóc. W końcu trafiłem do mojego trenera motorycznego Jacka Wala, którego serdecznie pozdrawiam. On po jednym treningu sprawił, że przestało mnie boleć. To jest kosmos. W zeszłym roku Covid rozwalił mi sezon. Nie wiem, czy to są sygnały dla mnie, żeby kończyć, czy wręcz przeciwnie, że one mają mnie wzmocnić i coś sobie udowodnić - przełamać się w momencie kryzysu i pokazać innym, żeby mnie nie skreślali, bo już wiele osób tak robi. Warto dać mi kredyt zaufania, a ja zrobię swoje" - zadeklarował.


Tomala w Katowicach wraz z kolegą otworzył studio elektrostymulacji.


"Sam również tam trenuję. Serdecznie zapraszam do Katowic, ale będziemy rozwijać się na całą Polskę. Mi jako zawodowemu sportowcowi dało to czucie mięśni. Możemy sobie stymulować to, co ma w danym momencie pracować. To dodatkowy bodziec. Cieszę się, że jest taka możliwość. Mam jeszcze wiele innych pomysłów, ale nie chcę wszystkiego zdradzać, bo chciałbym też czymś zaskoczyć" - zdradził mistrz olimpijski.


"Zakłada się kamizelkę i poprzez sterowanie uruchamia się daną partię mięśni, która w tym momencie ma pracować. Na przykład miesień piersiowy większy czy czworogłowy uda albo mięśnie głębokie, których normalnie nie jesteśmy w stanie aktywować, co oczywiście nas rozwija. Taki trening trwa 20 minut, ale daje więcej niż godzina ćwiczeń na siłowni. Fajna sprawa. Sam tego doświadczyłem i bardzo mi się to spodobało, więc postanowiłem, że warto w to zainwestować" - wytłumaczył chodziarz.(PAP)


Autor: Maciej Gach


mg/ krys/


Kraj i świat

2024-07-29, godz. 14:00 Kraków/ Na Plantach posadzono urodzinowy cedr ks. Adama Bonieckiego Symbolizujący długowieczność cedr podarowany ks. Adamowi Bonieckiemu z okazji 90. urodzin został posadzony w poniedziałek na krakowskich Plantach. Drzewko… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Paryż/szermierka - Wojtkowiak: mamy pomysł na Włochów w rywalizacji drużynowej Polscy floreciści nie odnieśli sukcesów w olimpijskim turnieju indywidualnym - Michał Siess i Jan Jurkiewicz odpadli w 1/16 finału olimpijskiego turnieju… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Łotwa/ Dziesiątki tysięcy osób bez prądu po przejściu nawałnicy; w Rydze apel o pozostanie w domach Nawet 50 tys. gospodarstw domowych na Łotwie zostało w poniedziałek pozbawionych dostępu do energii elektrycznej z powodu porywistych wiatrów i ulewnych deszczów… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Łódź/ Jest jeszcze ponad tysiąc wolnych miejsc w przedszkolach Ponad tysiąc wolnych miejsc w miejskich przedszkolach w Łodzi pozostało po pierwszym etapie rekrutacji. W poniedziałek rozpoczęła się kolejna tura naboru… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Na Mazowszu w godzinę "W" zawyją syreny alarmowe W tym roku przypada 80. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Aby oddać hołd i uczcić pamięć poległych 1 sierpnia o godz. 17 na terenie województwa… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Wiceminister rodziny: w 42 proc. gmin nie ma placówek opieki żłobkowej W kraju 42 proc. gmin nie ma dostępu do opieki żłobkowej - powiedziała wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska, która w poniedziałek… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Paryż/tenis - Linette przegrała z Paolini w drugiej rundzie Magda Linette przegrała z rozstawioną z numerem czwartym Włoszką Jasmine Paolini 4:6, 1:6 w drugiej rundzie turnieju olimpijskiego na kortach ziemnych w Paryżu… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Lublin/ Radny wojewódzki PiS nowym dyrektorem Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej Radny wojewódzki PiS Piotr Rybak został wybrany w konkursie na nowego dyrektora Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Swoją funkcję zacznie pełnić od wrze… » więcej 2024-07-29, godz. 13:50 Pomorskie/ 13-latek wyrzucił niedopałek papierosa i spalił stodołę Policjanci z Kościerzyny zatrzymali 13-latka, który jest podejrzany o podpalenie stodoły. Policjantom powiedział, że zaprószył ogień po wyrzuceniu niedopałka… » więcej 2024-07-29, godz. 13:40 Pomorskie/ We wszystkich kąpieliskach woda jest zdatna do kąpieli W poniedziałek we wszystkich pomorskich kąpieliskach nad morzem i jeziorami woda nadaje się do kąpieli. Sanepid nie stwierdził zakwitu sinic. » więcej
88899091929394
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »