Dyrektorem generalnym jedynego operatora komórkowego w Turkmenistanie Altyn Asyr jest Szihmurat Szaharlijew, mąż kuzynki prezydenta Serdara Berdimuchamedowa. Podczas gdy inne państwowe firmy komunikacyjne, takie jak Turkmentelecom i AGTS, mają wewnętrzną hierarchię, a także jasne procedury i jasne schematy decyzyjne, w przypadku Altyn Asyr zarządzanie jest jednoosobowe. A że jest nieudolne, dlatego sytuacja w tej zmonopolizowanej gałęzi technologii przedstawia się źle – twierdzą redaktorzy portalu i dodają, że bez podpisu Szaharlijewa nie jest podejmowana żadna decyzja w przedsiębiorstwie.

Ponad pół roku temu Altyn Asyr uruchomił nową sieć, w którym numery telefonów rozpoczynają się kodem 71. Krok ten miał pomóc rozwiązać problem chronicznego niedoboru kart SIM i zahamować potajemny handel nimi. W rzeczywistości nic się nie zmieniło. Portal turkmen.news przypomina, że w 2022 r. Turkmenistan wprowadził zasadę "jedna osoba, jeden numer". Zgodnie z nią rodzice stracili możliwość uzyskania numeru dla małoletniego dziecka. Obecnie limit został podniesiony do dwóch numerów. Jeżeli w kraju naprawdę brakuje kart SIM, dlaczego nie wprowadzić kodów 72, 73, 74? – pyta redakcja.

Z kodem 71 są rozliczne problemy - nie są akceptowane przez niektóre zagraniczne serwisy, takie jak komunikator WeChat. Dla tego serwisu i kilku innych numery te nie istnieją. Portal zwraca też uwagę, że krewni Szaharlijewa za duże pieniądze sprzedają „złote” numery (np. składające się z szeregu tych samych cyfr – PAP), a pieniądze z tego procederu nie zasilają kasy spółki, tylko trafiają do kieszeni szefa.

Turkmen.news przypomina, że w 2021 r. Islamski Bank Rozwoju udzielił Turkmenistanowi pożyczki w wysokości 273 mln USD na rozwój Internetu. Rozwój ten jest bardzo powolny, a dług nadal nie został spłacony. Altyn Asyr wciąż nie wprowadził nawet technologii VoLTE, która pojawiła się na świecie dekadę temu. W Turkmenistanie nie wszędzie wdrożono też sieć 3G, chociaż w innych krajach jest już uważana za przestarzałą i jest demontowana.

Do 2019 roku działała w Turkmenistanie także filia rosyjskiej sieci komórkowej MTS. Jednak na skutek działań Szaharlijewa oraz jego teścia, miliardera Annazara Redżepowa – twierdzą redaktorzy portalu – została z kraju „wyproszona”.

Szef Altyn Asyr prowadzi również działalność restauracyjną. Pod jego kontrolą znajduje się sieć kawiarni, restauracji i klubów nocnych, które działają przez całą dobę pomimo oficjalnie obowiązującego zakazu takiej działalności i nie boją się żadnych kontroli – dodaje portal.

Portal turkmen.news redagowany jest przez Turkmenów na uchodźstwie. Jego siedziba znajduje się w Holandii. Wiadomo, że jest chętnie czytany przez władze w Aszchabadzie, ponieważ oficjalne media i otoczenie przywódcy państwa nie piszą o prawdziwych problemach kraju, zajmując się jedynie lukrowaniem rzeczywistości i schlebianiem przywódcy.

Sebastian Markiewicz (PAP)

sm/ mal/