Niemcy/ "Bild": Rosjanie wciągają cały świat w wojnę
Wojna Kremla przeciwko Kijowowi toczy się nie tylko na terytorium wschodniej Ukrainy. "Ukraina uderza coraz głębiej wewnątrz Rosji" - zauważył autor tekstu Julian Roepcke. "Rosja reaguje na całym świecie i z bardzo różnych powodów" - podkreślił.
"Z jednej strony Kreml szuka (nowych) zwolenników i dostawców broni, aby kontynuować rozpoczętą wojnę na wyniszczenie. Z drugiej strony Putin chce ukarać lub przynajmniej zastraszyć Zachód, ponieważ ten zjednoczył się po stronie ofiar jego agresji" - czytamy na łamach "Bilda".
Dziennik zwrócił szczególną uwagę na zaangażowanie Kremla na Bliskim Wschodzie. "Rosja od początku wojny otrzymuje od Iranu drony kamikadze, a od 2023 roku - także pociski balistyczne. W zamian Moskwa odwdzięcza się sprzedażą broni i licencjami na broń dla terrorystycznych bojówek (wspieranych przez Teheran)" - zaalarmowano.
W rezultacie "Hezbollah atakuje Izrael z Libanu przy pomocy najnowszej rosyjskiej broni lub (uzbrojenia produkcji) irańskiej. Kijów również reaguje, wysyłając oficerów wywiadu do Syrii, aby walczyli razem z lokalnymi rebeliantami przeciwko rosyjskim wojskom i ich sojusznikom" - zaznaczył autor artykułu.
W Azji "Korea Północna miała dostarczyć Rosji milion pocisków artyleryjskich na wojnę na Ukrainie". Putin podziękował Koreańczykom z Północy wizytą państwową. "Co gorsza, obiecał północnokoreańskiemu dyktatorowi Kim Dzong Unowi +gwarancje bezpieczeństwa+ na wypadek wojny z demokratycznym Południem". Seul zareagował nerwowo, obiecując, że jeśli Rosja wmiesza się w konflikt koreański, Korea Południowa masowo dozbroi Ukrainę - przypomniał dziennik.
"Bild" zwrócił także uwagę na Amerykę Środkową. "W połowie czerwca trzy rosyjskie okręty wojenne zacumowały na Kubie w ramach +demonstracji siły wobec USA+, jak ogłosili rosyjscy blogerzy wojenni w Telegramie". To "pokrętna wiadomość dla Waszyngtonu: jeśli rozbudujecie siły wojskowe na naszym +podwórku+ (Ukrainie, w krajach bałtyckich itp.) lub wesprzecie naszych wrogów, zrobimy to samo 250 kilometrów od wybrzeży Florydy" - ocenił Roepcke.
W Afryce Kreml i byli najemnicy z Grupy Wagnera od lat wspierają bojówki w Sudanie - powiadomił Roepcke. Jak przypomniał, Siły Szybkiego Wsparcia niedawno zbuntowały się przeciwko równie niedemokratycznemu reżimowi i podbiły znaczną część kraju. "W celu zwalczania interesów Rosji w Sudanie, ukraińskie służby specjalne wysłały tam swoich przedstawicieli, którzy mają walczyć po stronie reżimu przeciwko rozłamowcom i rosyjskiej armii najemnej" - czytamy.
Jak podkreślono, po miesiącach ciężkich walk między wspieranym przez Ukrainę rządem w Chartumie a rebeliantami, cieszącymi się poparciem Rosji, rządzący reżim stopniowo odzyskuje kontrolę nad sytuacją w kraju.
"Bild" zwrócił też uwagę na działania Moskwy w państwach UE. Wraz z domniemanym podpaleniem fabryki Diehl w Berlinie "Kreml otwiera również nowy front przeciwko Zachodowi" - ostrzegł dziennik.
"Dopiero okaże się, czy jest to odosobniony incydent, czy też Putin zamieni Europę w nowe pole bitwy w swojej wojnie z Zachodem" - ocenił Roepcke.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ szm/