Gliński: Klub PiS popiera ustawę o prawie autorskim, proponuje wprowadzenie trzech poprawek (krótka 2)
W Sejmie rozpoczęło się drugie czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Projekt wdraża do polskiego porządku prawnego dwie dyrektywy PE. W dyskusji zaplanowano 10-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i 5-minutowe oświadczenie w imieniu koła.
Sprawozdawca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu poseł Maciej Wróbel (KO) przekazał, że komisja 19 czerwca przyjęła do projektu "poprawki o charakterze redakcyjno-legislacyjnym i doprecyzowującym".
"Klub PiS popiera wprowadzenie ustawy" - powiedział b. minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. "Proponuję trzy poprawki i dwa wnioski mniejszości. Proponujemy zwiększenie z trzech procent do 25 proc. objętości utworu, który może być wykorzystany na potrzeby zilustrowania treści w celach dydaktycznych lub związanych z prowadzeniem działalności naukowej. Tu naprawdę chodzi tylko o kwestie naukowe. Bardzo o to proszą środowiska naukowe i edukacyjne" - wyjaśnił były szef resortu kultury. "Myślę, że taki wyjątek można zrobić" - dodał.
Druga poprawka PiS dotyczy uhonorowania czterech nowych kategorii twórców, które w szczególności są współtwórcami utworu audiowizualnego. Od lat 90. w tych kategoriach były wymieniane kategorie: reżyser, operator obrazu, twórca adaptacji literackiej, twórca scenariusza. "Proponujemy poszerzyć listę o cztery nowe kategorie współtwórców utworu audiowizualnego. Chcemy, by był to: reżyser obsady, twórca kostiumów, autor montażu i twórca scenografii" - wyjaśnił Gliński.
Trzecia poprawka PiS dotyczy pośrednictwa OZZ. OZZ to organizacje zbiorowego zarządzania - stowarzyszenie zrzeszające twórców, artystów wykonawców, producentów, wydawców opublikowanych utworów słownych lub organizacje radiowe lub telewizyjne, których podstawowym celem statutowym jest zbiorowe zarządzanie prawami autorskimi lub prawami pokrewnymi na rzecz tych uprawnionych. W Polsce, działa 10 organizacji zbiorowego zarządzania w tym siedem zajmujących się prawem autorskim oraz prawami pokrewnymi oraz trzy uprawnione do zarządzania tylko prawami pokrewnymi.
"Mamy wiele zastrzeżeń do OZZ, ale tylko przez nie możemy wprowadzić proporcjonalność i równość stron na tym rynku, który jest bezwzględny. Bez OZZ pojedynczy wykonawca nie ma żadnych szans. Narzucane są warunki umowy, którego w jakimś sensie dyskryminują" - wskazał Gliński, który dodał, że jego ugrupowanie poprze wspomniane poprawki i popiera ustawę.
Polska jest ostatnim krajem Unii Europejskiej, który nie wdrożył dwóch unijnych dyrektyw dotyczących prawa autorskiego i praw pokrewnych na jednolitym rynku cyfrowym. Aktualne przepisy są przestarzałe, nie nadążają za rozwojem technologicznym i nie obejmują internetu oraz platform streamingowych.
Dwie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE, które mają zostać wdrożone do prawa krajowego, zostały przyjęte 17 kwietnia 2019 r. Pierwsza z nich, zwana dyrektywą SATCAB II, ma stworzyć warunki umożliwiające szersze rozpowszechnianie w państwach członkowskich programów telewizyjnych i radiowych pochodzących z innych państw członkowskich.
Druga zaś, zwana dyrektywą DSM, była unijną odpowiedzią na wyzwania związane z rozwojem technologii cyfrowych w obszarze prawa autorskiego. Przepisy wprowadzają m.in. nowe formy dozwolonego użytku utworów, przedmiotów praw pokrewnych i baz danych (eksploracja tekstów i danych, zwielokrotnianie dla zachowania zbiorów dziedzictwa kulturowego) oraz istotnie modyfikują formy już istniejące w unijnym prawie (korzystanie z utworów na potrzeby edukacji zdalnej). "Dyrektywa ta wprowadza także nowe zasady dotyczące wynagradzania twórców i wykonawców, mające zapewnić, aby należne im wynagrodzenie było godziwe" - zapisano w projekcie. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ ksi/ aszw