W środę szefowie dyplomacji Polski, Rumunii i Turcji - Radosław Sikorski, Luminita Odobescu i Hakan Fidan - spotkali się w Ośrodku Reprezentacyjnym MON pod Pruszkowem (woj. mazowieckie) w formacie tzw. trilogu. Na konferencji prasowej dziennikarze pytali ministrów o wybór premiera Holandii Marka Ruttego na nowego szefa NATO, zwracając uwagę, że mówi się o nim, iż "nie jest wielkim entuzjastą Europy Wschodniej".

"Ale my jesteśmy jego entuzjastą i dlatego głosowaliśmy za panem premierem. Mamy nadzieję, że będzie kontynuował świetną politykę Jensa Stoltenberga" - powiedział Sikorski.

Szefowa rumuńskiej dyplomacji pogratulowała Ruttemu wyboru na sekretarza generalnego NATO. "Jest bardzo ważne (...), żeby pozycja odstraszania i obrony na wschodniej flance była nadal priorytetowym obszarem, ponieważ jesteśmy krajami na pierwszej linii. Jest również bardzo ważne, aby bezpieczeństwo na Morzu Czarnym pozostało priorytetem dla NATO i abyśmy nadal koordynowali nasze wysiłku we wsparciu Ukrainy" - powiedziała Odobescu.

Minister spraw zagranicznych Turcji dodał, że również gratuluje i życzy powodzenia Ruttemu. "Na pewno będzie świetnym kontynuatorem polityki Stoltenberga. Wiemy, że jest nakierowany na rozwiązywanie problemów, jest to dyplomata, polityk z bardzo dużym doświadczeniem, szczególnie w dziedzinie stosunków międzynarodowych, i myślę, że świetnie zrozumie wszystkie nasze niepokoje dotyczące zagrożeń na wschodniej, południowej czy nawet północnej flance NATO" - powiedział Fidan.

Rada Północnoatlantycka podjęła w środę decyzję o wyborze premiera Holandii Marka Ruttego na stanowisko kolejnego sekretarza generalnego NATO. Obejmie on funkcję 1 października br., gdy wygaśnie kadencja Jensa Stoltenberga, stojącego na czele Sojuszu od 1 października 2014 roku. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa

kos/ mrr/ wus/