ME 2024 - Kiwior: karny dla Francji słuszny, starałem się o tym szybko zapomnieć
Porażki z Holandią 1:2 oraz z Austrią 1:3 sprawiły, że Polacy już po dwóch kolejkach w grupie D stracili szansę awansu do 1/8 finału. W ostatnim meczu zdołali jednak sprawić niespodziankę, remisując z aktualnymi wicemistrzami świata.
"W poprzednich meczach po stracie goli (w drugiej połowie – PAP) nie daliśmy rady już odrobić. Wyciągnęliśmy wnioski, dzisiaj już trochę inaczej do tego podeszliśmy. Przed meczem trener mówił, żebyśmy nie bali się grać. Że potrafimy to robić. Wyszliśmy na boisko i to potwierdziliśmy" - powiedział Kiwior.
Po faulu obrońcy Arsenalu Londyn "Trójkolorowi" mieli w 56. minucie rzut karny, wykorzystany przez Kyliana Mbappe. Wyrównał, również z "jedenastki", Robert Lewandowski w 79. minucie.
"Czy mogłem zrobić coś lepiej przy tym faulu? Na pewno. Ale zdawałem sobie sprawę, jaki przeciwnik na mnie biegnie (Ousmane Dembele - PAP) i że jego silną stroną jest szybkość. Wykorzystał ją, wszedł przede mnie, wstawił nogę, gdy chciałem wybić piłkę. +Czysty+ karny, słuszna decyzja sędziego. Nawet się nie łudziłem, że będzie VAR. Od razu wiedziałem, że to jest karny" - przyznał Kiwior.
Jak jednak dodał, starał się jak najszybciej o tym zapomnieć.
"Szkoda mi było, że spowodowałem tego karnego, bo świetnie wyglądaliśmy. I tylko tak Francuzi potrafili nam strzelić gola. Ale starałem się szybko o tym zapomnieć i skupić się na tym, żeby odrobić wynik" - zaznaczył.
Zgodził się z opinią, że najlepsze wrażenie w grupie D zrobiła Austria.
"Tak, dzisiaj też to udowodniła. Wyszła z grupy na pierwszym miejscu. Oglądaliśmy wcześniej jej wszystkie mecze. Wiedzieliśmy, że to bardzo dobra drużyna. Przygotowana taktycznie, co pokazała m.in. w meczu z nami. Zobaczymy, jak dalej pójdzie Austriakom w tym turnieju" - zastanawiał 25-krotny reprezentant Polski.
"To również pokazało, jak silną mieliśmy grupę. Na pewno pozytywy są takie, że potrafiliśmy z każdym z rywali grać w piłkę. Oczywiście, szkoda tych meczów, ale wyciągniemy wnioski i mam nadzieję, że będziemy kontynuować taką grę, jaką pokazaliśmy na tym Euro. Bo naprawdę to dobrze wyglądało i dobrze się z tym czuliśmy" - dodał.
UEFA za najlepszego piłkarza meczu z Francją uznała bramkarza Łukasza Skorupskiego.
"Jest bohaterem, fajna chwila dla niego. On też walczy o miejsce w składzie, więc super, że wybronił te wszystkie sytuacje. Można mu tylko pogratulować" - zakończył Kiwior.
Z Dortmundu - Maciej Białek (PAP)
bia/ pp/