Izrael/ Tel Awiw woli, aby konflikt z Hezbollahem rozwiązać środkami dyplomatycznymi
Hanegbi ujawnił, że w trakcie izraelsko-amerykańskich rozmów nie wykluczono scenariusza, w którym oczekiwane zakończenie intensywnych operacji wojskowych w Strefie Gazy umożliwiłoby osiągnięcie porozumienia z Hezbollahem - wspieraną przez Iran libańską organizacją terrorystyczną, która w geście wsparcia wobec palestyńskiego Hamasu od jesieni ub.r. atakuje północ Izraela.
Wzajemny ostrzał Izraela i Hezbollahu doprowadził do ewakuacji dziesiątek tysięcy ludzi zamieszkujących miasteczka i osady po obu stronach granicy. Powszechna jest obawa, że przekształci się w otwarty konflikt na dużą skalę.
"My i Amerykanie poświęcimy (najbliższe) tygodnie, by spróbować osiągnąć porozumienie (z Hezbollahem - PAP)" – powiedział Hanegbi uczestnikom konferencji w nadmorskim mieście. "Wszyscy rozumieją, że będzie musiało dojść do porozumienia" na drodze dyplomatycznej, a jeżeli to się nie uda - "innymi środkami" - podkreślił doradca. "Na razie wolimy skupić się na kampanii dyplomatycznej" – oświadczył.
Hanegbi powiedział także, że Izrael omawia z Waszyngtonem możliwe wspólne wysiłki Stanów Zjednoczonych, Europy i niektórych krajów arabskich mające na celu znalezienie następcy rządów Hamasu w Strefie Gazy.(PAP)
os/ akl/