Portugalia/ Proces ws. kary dla władz Lizbony za przekazanie Rosji danych opozycjonistów
Jak poinformował burmistrz Lizbony Carlos Moedas, pozew złożyły aktualne władze stolicy, które nie zgadzają się na karę w wys. 1,2 mln euro nałożoną na swoich poprzedników.
Kara to efekt decyzji Państwowej Komisji ds. Ochrony Danych Osobowych (CNPD), która uznała, że ratusz kierowany w latach 2015-2021 przez Fernando Medinę z Partii Socjalistycznej (PS) przekazywał ambasadzie Rosji w Lizbonie nazwiska oraz dane kontaktowe organizatorów manifestacji przeciwko polityce Putina, które odbywały się w portugalskiej stolicy. Podczas kilku z nich domagano się uwolnienia nieformalnego lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.
W trakcie dochodzenia prowadzonego przez CNPD od 2021 r., zwanego “Russiagate”, potwierdzono, że lizboński ratusz złamał prawo dotyczące ochrony danych osobowych co najmniej 225 razy.
Fernando Medina, bliski współpracownik byłego premiera Portugalii Antonia Costy, tłumaczył wówczas, że przekazywane rosyjskim dyplomatom dane opozycjonistów trafiały tam bez jego wiedzy. Za proceder ten przeprosił opinię publiczną.
Premier Costa 30 marca 2022 r. powierzył Medinie stanowisko ministra finansów w swoim trzecim rządzie. Były burmistrz Lizbony resortem kierował do kwietnia br.
Odszedł po przedterminowych wyborach parlamentarnych rozpisanych po dymisji Costy, którą premier ogłosił w listopadzie w związku z objęciem go śledztwem dotyczącym korupcji. W sprawę zamieszani byli członkowie jego rządu i najbliżsi współpracownicy. Sam polityk dotychczas nie usłyszał zarzutów, nie ma również statusu podejrzanego.
Antonio Costa, który w styczniu zrezygnował również z funkcji szefa portugalskiej Partii Socjalistycznej, jest uważany za kandydata na przewodniczącego Rady Europejskiej.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ kar/