Reprezentacja Słowacji w piątek mierzy się z drużyną z Ukrainy w meczu na stadionie w Duesseldorfie.

Materiał miał być rzekomo opublikowany przez agencję prasową Associated Press, gdyż zawiera jej logotyp. W filmie pojawiają się ujęcia z różnych meczów rozgrywanych na Euro 2024, m.in. początek spotkania Rumunii z Ukrainą, rozegranego 17 czerwca w Monachium.

Lektor mówiący po angielsku informuje, że UEFA zakazała wywieszania flagi Rosji na wszystkich meczach reprezentacji Ukrainy po tym, jak rosyjskie barwy pojawiły się na trybunach podczas innych rozgrywek. Jak dodaje, zakaz dotyczy także flag Słowacji na meczu z Ukrainą.

"Organizatorzy twierdzą, że słowacka flaga jest bardzo podobna do rosyjskiej, co może powodować prowokacje wobec Ukraińców" – mówi w 28. sekundzie filmu dziennikarz AP Tom Krisher. Reporter ten na co dzień specjalizuje się w zagadnieniach związanych z branżą motoryzacyjną.

Tymczasem w oryginalnym nagraniu, które wykorzystano do stworzenia mistyfikacji, Krisher opowiadał o przeprowadzonym 13 czerwca głosowaniu akcjonariuszy Tesli za przywróceniem Elonowi Muskowi pakietu wynagrodzeń o wartości 44,9 mld dolarów.

W serwisie AP nie ma żadnej informacji o rzekomym zakazie eksponowania słowackich flag na mistrzostwach w Niemczech.

"Krążące w mediach społecznościowych wideo nie jest filmem AP i zawiera fałszywy, zmanipulowany materiał przedstawiający pracownika naszej agencji. AP nie informowała o zakazie UEFA dotyczącym słowackich flag" – oświadczyła rzeczniczka AP Nicole Meir.

Flagi Rosji i Słowacji zawierają białe, niebieskie i czerwone poziome pasy ułożone w tej samej kolejności. Jednak na fladze Słowacji po lewej stronie znajduje się herb tego państwa – tzn. krzyż lotaryński na trzech niebieskich wzgórzach w czerwonym polu.

Beata Lisowska (PAP)

bl/ mzb/ akl/