Rudzińska-Bluszcz: liczę, że do zmiany w rozporządzeniu o Funduszu Sprawiedliwości dojdzie w ciągu kilku tygodni
Paragraf 11 wydanego w 2017 r. rozporządzenia w sprawie Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - Funduszu Sprawiedliwości mówi, że „w uzasadnionych przypadkach możliwe jest zawarcie umowy na powierzenie zadania nieobjętego programem lub naborem wniosków”.
„W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają zaawansowane prace, żeby paragraf 11 (…), dotyczący przyznawania środków publicznych w sposób uznaniowy, bez konkursów, bez komisji konkursowych, bez możliwości odwołania się, bez jakichkolwiek zasad transparentności, po prostu zlikwidować. Liczę, że w najbliższych tygodniach dojdzie do takiej zmiany” – powiedziała Rudzińska-Bluszcz w piątek w Katowicach.
Podkreśliła, że nie będzie to jedyna zmiana w Funduszu Sprawiedliwości. Kolejne, które też już są opracowywane, mają wykluczyć uznaniowość w przyznawaniu wsparcia, a także zwiększyć transparentność przeprowadzanych konkursów.
Główne cele Funduszu Sprawiedliwości to wsparcie i rozwój pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwami, opuszczającym zakłady karne, a także przeciwdziałanie przestępczości. Niewykluczone, że ostatni z celów – podobnie jak paragraf 11 – zostanie wykreślony z rozporządzenia.
„Przeciwdziałanie przestępczości – przez ostatnie lata był to taki trochę worek bez dna, do którego wrzucano właściwie każdy cel. Natomiast teraz rozważamy czy ten cel zlikwidować albo ograniczyć” – wyjaśniła Rudzińska-Bluszcz.
Dodatkowo w resorcie sprawiedliwości ma powstać departament funduszy i nieodpłatnej pomocy prawnej, aby kontrolować m.in. przejrzystość wydawania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości.
Według wyliczeń, jakie Ministerstwo Sprawiedliwości kierowane przez Adama Bodnara przedstawiło na początku 2024 r., jego poprzednicy zdecydowali o wydaniu na podstawie paragrafu 11 ponad 48 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości w latach 2020-2026.
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości prowadzi Prokuratura Krajowa. Zarzuty usłyszało dziesięć osób, a wobec dwóch polityków Suwerennej Polski, posłów klubu PiS, pracujących wcześniej w Ministerstwie Sprawiedliwości – Marcina Romanowskiego i Michała Wosia – PG skierował do Sejmu wnioski o zgodę na pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej (uchylenie immunitetu).(PAP)
pato/ mok/