Festiwal rozpocznie korowód twórców ludowych, który przejdzie z Domu Kultury pod scenę na kazimierskim rynku w piątek o godz. 9.15. Przez trzy dni prezentować się będą zespoły i soliści, w tym uczestnicy konkursu kapel i śpiewaków. Ogłoszenie wyników organizatorzy zaplanowali w niedzielę o godz. 14.30. Wydarzeniom towarzyszyć będą targi sztuki ludowej.

Przewodniczący jury konkursowego prof. Jan Adamowski podczas czwartkowej konferencji prasowej powiedział, że ostatnie odsłony festiwalu pokazują niesłabnące zainteresowanie poszukiwaniem tradycji.

Zdaniem językoznawcy i folklorysty, w muzykę i teksty ludowe wpisane są wartości religijne, kulturowe i społeczne. "Nie tylko raz, dwa, trzy. Nie tylko dana, dana. Ta kultura ma znacznie większe wartości, które trzeba próbować zrozumieć" – stwierdził prof. Adamowski.

"Prezentujemy w Kazimierzu ludową muzykę dawną" – wyjaśnił członek jury, antropolog i menedżer kultury Henryk Dumin. Podczas festiwalu - uzupełnił - prezentowane są "skarby polskiej tradycji, które ocalały w przekazie ustnym przez stulecia".

"Próbowały przez wiele lat PRL różne siły oddziaływać, żeby zrobić festiwal bardziej ludyczny, bardziej wesoły, ale wcale nie o to chodzi. Tutaj chodzi o przeżycie, o maestrię wykonania" – powiedział Dumin. Dodał, że na kazimierskim festiwalu widzowie znajdą "świetny teatr i doskonałą muzykę w najbardziej autentycznym wykonaniu".

Według niego, laureaci festiwalu mają później rewelacyjne recenzje profesjonalnych krytyków muzycznych i występują w profesjonalnych salach. "To jest kawał kultury europejskiej, który tutaj chronimy" – podkreślił Dumin.

"Prawie 85 proc. uczestników festiwalu to ludzie w średnim wieku i młodzi. Oczywiście, zdarzają się starsi, ale tradycja ma to do siebie, że nie wyklucza nikogo ze względu na wiek" – powiedział antropolog.

Organizatorem festiwalu jest Centrum Spotkania Kultur w Lublinie.

Zdaniem dyrektora Centrum Marka Krakowskiego, festiwal to polska historia, kultura i etnografia w pigułce a jego widzowie będą mogli doświadczyć tego, co "w polskiej krwi płynie w sensie kulturowym".

"Żyjemy w okresie, który homogenizuje naszą kulturę. Mamy co chwilę do czynienia z różnymi trendami, które przychodzą z zachodu, południa, północy, wschodu. I teraz mamy szczególne wyzwanie dotyczące pielęgnacji tego, co stanowi polską tradycję" – powiedział Krakowski.

W ubiegłorocznym konkursie Ogólnopolskiego Festiwalu Kapel i Śpiewaków Ludowych uczestniczyło ok. 700 artystów z 14 województw, w tym 31 kapel, 38 zespołów śpiewaczych, 20 solistów instrumentalistów, 28 solistów śpiewaków, 30 grup w konkursie Mistrz i Uczeń.

Na zakończenie jury rozdało Baszty, czyli główne nagrody festiwalu, których łączna suma wyniosła ponad 100 tys. zł. W kategorii zespołów śpiewaczych pierwsze miejsce zajął Męski Zespół Śpiewaczy z Bukowej (woj. lubelskie). W kategorii kapel Basztę otrzymała Kapela Kotelnica z Olszówki (woj. małopolskie). W kategorii solista instrumentalista zwyciężył Zdzisław Kwapiński z Szymanowa (woj. mazowieckie), a w kategorii solista śpiewak - Witold Kuczyński z Czarni (woj. mazowieckie).

Przegląd prezentuje autentyczną twórczość muzyczną artystów ludowych, w ich pierwotnym, nieprzetworzonym repertuarze ludowym. Celem wydarzenia jest przegląd, ocena, dokumentacja i ochrona tradycyjnego repertuaru, stylu muzykowania i śpiewu ludowego zachowującego gwarę regionów etnicznych, grę na unikatowych instrumentach ludowych oraz popularyzację i ożywianie tych tradycji w społeczeństwie.

Festiwal odbywa się nieprzerwanie od 1966 r. i jest największym tego typu przeglądem o zasięgu ogólnopolskim.

Wydarzenie dofinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.(PAP)

Autor: Piotr Nowak

pin/ dki/